Forum Grupy Miłośników Bearded Collie
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Oficjalna strona Grupy Miłośników Bearded Collie (GMBC) - https://sites.google.com/site/grupabeardedcollie/home
O rasie, hodowle, ogłoszenia, szczenięta, wystawy.
 
Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Camel - zaginął wczoraj rano (08/07/2009)  (Przeczytany 8834 razy)
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« : Lipiec 08, 2009, 08:51:10 »

Dziś rano dzwoniła do Mnie "MIlka" prosząc o przekazanie tej smutnej wieści:

"Bearded Collie, piaskowego koloru rasowy pies z bujnym włosem sięgającym prawie ziemi. Taki jasny, duży kudłacz mający w kłębie ok.55cm. Wydaje się, że waży dużo, ale faktycznie to włos, którego ma dużo sprawia takie wrażenie. Jego waga to tylko 25kg. Jest bardzo łagodny, ale teraz może być zdezorientowany.
Prawie każdy kogo mija ogląda się za nim. Może leciutko kuleć na przednią łapę. Nie ma obroży ani żadnej spinki, która odsłoniłaby jego mądre oczy ani innego znaku charakterystycznego poza tatuażem wewnątrz ucha E006 i szczególnie miłym usposobieniem. Na pewno tęskni.
Nagroda: ładnych kilka setek złotych."


Przepraszam, ale nie ma za wiele czsu, a zdjęcia nie chcą się pokazywać mimo kopiowania ścieżki, podaję adres web gdzie można go zoabczyć.
http://picasaweb.google.com/malgorzata.figas/Camel#
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2009, 09:03:50 wysłane przez Małgorzata » Zapisane

Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #1 : Lipiec 08, 2009, 09:02:49 »

Mam nadzieję, że Camel się znajdzie, jednak, po rozmowie z Tobą Milka, nasuwa mi się ważne spostrzeżenie. Burza, to nie najlepszy czas, aby pies pozostawał sam w ogrodzie.
Mimo, iż sądzimy że pies w razie co biegnie do domu, może tym razem, piorun był od strony domu? może zbyt blisko? zbyt głośno?
Camel ma ponad 7 lat, więc miejmy nadzieję, w razie co znajdzie drogę do domu. Na nieszczęście jeszcze burz nie koniec :-( ale liczę na jego powrót.
Zapisane

Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1390



WWW
« Odpowiedz #2 : Lipiec 08, 2009, 09:06:20 »

Gosiu przypomnij z jakiej miejscowości był Camel? Rozpuszczę wieści "na dogach i persach"
Zapisane
Iwona
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1467



WWW
« Odpowiedz #3 : Lipiec 08, 2009, 09:38:29 »

Wlasnie, w jakich okolicach zaginal?
Zapisane

Pozdrawiam,
Iwona
Milka
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 420



« Odpowiedz #4 : Lipiec 08, 2009, 09:51:20 »

Małgosiu bardzo dziękuję za zamieszczenie informacji.Psy zostały rano wypuszczone na moment do ogrodu, nie było jeszcze burzy. Jak Ula wyszła do nich za chwilę to Camela już nie było. Przeszedł przez szczebel w ogrodzeniu. Coś ciekawego musiało być za ogrodzeniem. Wyszedł za nim również drugi birded (Magic) ale on zaraz wrócił do domu.Burza rozpoczęła się póżniej, tak że Camel już gdzieś zawędrował. Prawdopodobnie atrakcyjna dziewczyna jest w okolicy. Pewnie chciał wrócić, ale panicznie boi się burzy. Nie myślę że się zgubił to bardzo mądry i bardzo przywiązany do właścicieli psiak. Gdyby Ktoś z Was miał jakieś informacje o psie proszony jest o kontakt pod nr. tel.    022 7345109 kom. 609 040405.
Zapisane

_________________________________

Pozdrawiam


http://www.beardedyork.pl
Milka
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 420



« Odpowiedz #5 : Lipiec 08, 2009, 09:53:48 »

Pies zaginął w Grodzisku Mazowieckim
Zapisane

_________________________________

Pozdrawiam


http://www.beardedyork.pl
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1390



WWW
« Odpowiedz #6 : Lipiec 08, 2009, 10:33:59 »

OK już informuję dogarzy i persiarzy.
Zapisane
Milka
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 420



« Odpowiedz #7 : Lipiec 08, 2009, 13:13:31 »

 Camel się odnalazł!!!! Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech Został przyprowadzony do domu przez osobę która znała psa, ale nie znała nowego adresu Uli i Sławka. Dlatego dotarł dopiero dzisiaj.Najważniejsze  że się odnalazł. Szczęśliwi właściciele prosili żeby  sedecznie wszystkim podziękować za okazaną chęć pomocy.Dziękuję Uśmiech
Zapisane

_________________________________

Pozdrawiam


http://www.beardedyork.pl
AgataW-B
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 369



« Odpowiedz #8 : Lipiec 08, 2009, 13:43:33 »

cudowne zakończenie przykrej sytuacji Uśmiech bardzo się cieszę!!  Duży uśmiech
szkoda, że tak samo nie możemy cieszyć się z Diego.... wiadomo cokolwiek o tamtym birdołku?
Zapisane

Pozdrawiam, AgA
Milka
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 420



« Odpowiedz #9 : Lipiec 08, 2009, 14:31:21 »

Niestety o Diegu nic nie wiadomo.Właściciele tak naprawdę nie zrobili dużo żeby  psa odnależć. Miałam cały czas wrażenie, że nam szukającym bardziej zależy na znalezieniu Diega.trójmiejska straż cały czas ma oczy szeroko otwarte. Jakoś Dieguś zapadł im w pamięci. miesiąc temu ostatni raz kontaktowali się ze mną. Mam nadzieję że pies żyje i ma szczęśliwy nowy dom.Miałam możliwość rozmawiać i z właścicielami Diega i Camela.Właściciele Camela byli przerażeni że mogą go stracić. Ula odwoływała dzisiaj komunikaty w radiu, wszędzie już były zgłoszenia że pies zaginął. Może gdyby w takim samym tempie był szukany Diego....?
Zapisane

_________________________________

Pozdrawiam


http://www.beardedyork.pl
Aneta
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1293



WWW
« Odpowiedz #10 : Lipiec 08, 2009, 20:09:03 »

Jezu serca mi prawie staneło jak zaczęłam czytac watek  Zawstydzony. Na szczęście zanim doczytałam do końca zaświeciło słońce. Ciesze się , że Camel się znalazł. Chichot

A mój syn dziwił się ostatnio , że go "zjechałam" za wypuszczenie psów (Ballu i Jolly)na ogródek i pójście sobie do "w długą". Kiedy podjechałam pod dom to prawie piorunami strzelałam jak zobaczyłam swoje dziewczyny same i nikogo w domu.
Zapisane

Pozdrawiamy Aneta i ferajna
www.bearded-collie.pl
my-bearded
Gość
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 211


« Odpowiedz #11 : Lipiec 08, 2009, 23:10:57 »

Tez sie cieszymy, ze sie znalazl bo po pierwszych postach troche bylo nerwowo a przeciez to blisko od nas.
Nasze bestie nie zostaja same na dzialce. Zawsze sa zamykane. Ale na spacerku po lesie pare razy pogonily za sarna, lisem lub samochodem Chichot. Jesli Kofi poleci to Miska biegnie go szukac ale w druga strone to nie bardzo. Jak na razie szczesliwie wracaja.
W obrebie dzialki nie zawsze je widac. Jeszcze nie wykombinowaly, ze mozna zrobic dostatecznie gleboki podkop aby sie wydostac, ale pracuja nad tym;). Ich poprzednik Misiek bardzo sie bal wystrzalow i burzy. Ktoregos razu biegajac luzem wskoczyl do autobusu i sobie pojechal.
Na szczescie rozsadny pasazer go wysadzil na nastepnym przystanku. Dobrze, ze sie nie postawil bo ze strachu byl gotow zlapac zebami nawet nas.
Tak wiec pilnujmy kudlaczy bo nie zawsze znalazcy przyjdzie do glowy sprawdzic tatuaz lub chipa.
Zapisane
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #12 : Lipiec 09, 2009, 05:11:07 »

Cieszę się, że choć Camel wrócił, Ulga. Dobrze, że spotlkał życzliwe dusze, a one, że chciały pomóc. Uff.
Zapisane

Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

tybria mini-land zaburzenia uslugiminecraft swinkowerpg