Forum Grupy Miłośników Bearded Collie
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Oficjalna strona Grupy Miłośników Bearded Collie (GMBC) - https://sites.google.com/site/grupabeardedcollie/home
O rasie, hodowle, ogłoszenia, szczenięta, wystawy.
 
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 14 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Vega i nowy lokator Furtiva (Tiva)  (Przeczytany 76882 razy)
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #45 : Sierpień 23, 2008, 19:03:33 »

Dzieki za takie foteczki, tak miło jest patrzeć na Beardie, który poznaje świat z taką ciekawością... mieliście wspaniałe wakacje...ech... tylko pozazdrościć  Uśmiech
Zapisane

daisy
GMBC
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 203



« Odpowiedz #46 : Sierpień 25, 2008, 14:31:12 »

Cieszę się, że się podoba Uśmiech szkoda tylko, że pogoda zrobiła nam psikusa i słoneczka było jak na lekarstwo.
W każdym bądź razie mała przywiozła sporo kołtunów i teraz stopniowo je wyczesujemy.
Zapisane
Grażka
GMBC
Nowy użytkownik
*
Offline

Wiadomości: 16


« Odpowiedz #47 : Sierpień 26, 2008, 16:22:22 »

pozazdrościć tak wspaniałych wakacji .pływania łódką z birdetem ,zawsze otym
marzyłam żeby popływać łódką z Beauty i zobaczyć jej reakcję !!!
Już znamy jej reakcję na fale morza, potrafi biegać wzdłuż plaży  i szczekać na każdą falę uderzającą o brzeg.
Zapisane
daisy
GMBC
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 203



« Odpowiedz #48 : Sierpień 26, 2008, 17:59:40 »

Grażka przygoda na łódce była fascynująca dla całej naszej trójki, choć i chwilę grozy przeżyłam - Vega niemal wyskoczyła z pędzącej łódki  Szok
Teraz planujemy zapoznać się z morzem Uśmiech
Dziewczyny, a tak w ogóle czym najlepiej rozczesać kołtuny przy uszach i na brodzie? Po tym wypadzie trochę się ich nabawiłyśmy. Póki co stopniowo metalowym grzebykiem walczymy, ale że to łepetyna to idzie opornie Smutny
« Ostatnia zmiana: Sierpień 26, 2008, 18:01:29 wysłane przez daisy » Zapisane
Aneta
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1293



WWW
« Odpowiedz #49 : Sierpień 26, 2008, 21:40:55 »

Żeglowanie to wspaniała przygoda, spróbowaliśmy jej pierwszy raz w zeszłym roku oczywiście z Balusią na pokładzie. W tym roku była powtórka i poprostu wiemy, ze naszą kudłatą dziewczynkę możemy zabrać wszedzie.
Bardzo się cieszę, ze Vega idzie w ślady mamuśki. Nawet z tym uwielbieniem dla wody poszła po niej, ponieważ Ballady nie mozna wyciagną z wody jak do niej wlezie i niezaleznie czy to jest jeziorko czy morze - poprostu to uwielbia.

Co do kołtunów, możesz trszeczkę posmarowac  kołtuny odżywką i CIERPLIWIE, pomału je rozczesywać grzebieniem , wczesniej rodzielając je palcami ale później dobrze jest umyc psa aby spłukać tą odżywkę. Nie ma cudownego środka na kołtuny na głowie  Niezdecydowany Nie polecam wycinania, ponieważ później bedzie jeszcze gorzej w tym miejscu.
Zapisane

Pozdrawiamy Aneta i ferajna
www.bearded-collie.pl
daisy
GMBC
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 203



« Odpowiedz #50 : Sierpień 29, 2008, 09:36:36 »

Powoli pozbywamy się kołtunów Uśmiech pozostało najgorsze - broda, ale stopniowo i z nią sobie radzimy.
Ostatnie 2 dni były dla mnie bardzo stresujące - Vega nie miała apatytu, wymiotowała, kupki o ile były to takie luźne... po tych kleszczach, które z niej wyjęłam padło podejrzenie na bebeszjozę, więc wczoraj po pracy do weta na badanie krwi. Do 21, o której miały być wyniki siedziałam jak na szpilkach, czas niemiłosiernie się dłużył, aż o 8:40 tel z kliniki - morfologia prawidłowa, brak śladów pierwotniaka Uśmiech Kamień spadł mi z serca!
Z uwagi na wymioty miała jednak Vegę przegłodzić i podawać wodę często, ale w niewielkich ilościach.
Zapisane
Aneta
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1293



WWW
« Odpowiedz #51 : Sierpień 29, 2008, 09:58:57 »

Asiu obserwukcie malutką, jesli objawy się utrzymają lub powtórzą zróbcie badania jeszcze raz. Choroby odkleszczowe mogą długo sie rozwijać. Warto również w przypadkach kiedy jedziemy nad tereny mokre jak jezioro czy rzeka dodatkowo (oprócz innych środków) spryskać psa preparatem na kleszcze.
To bardzo zły koniec wakacji  Niezdecydowany Mam nadzieję, ze wszystko będzie OK.
Zapisane

Pozdrawiamy Aneta i ferajna
www.bearded-collie.pl
daisy
GMBC
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 203



« Odpowiedz #52 : Sierpień 29, 2008, 10:27:52 »

Anetko, Vega była zakraplana tydzień przed wyjazdem, miała obrożę i dodatkowo frontline w spray'u zabrałam ze sobą (miała pryskane łapy jak szliśmy do lasu). Mimo zabezpieczeń z każdej możliwej strony nie uniknęłyśmy kleszczy Smutny Mam nadzieję, że te wymioty to jednak zatrucie, w końcu nie zawsze ją upilnuję i czasami coś z ziemi zje.
W każdym bądź razie nadal się jej bacznie przyglądam i mam nadzieję, że to jednak nie kleszcze spowodowały jej rozstroje żołądkowe.
Zapisane
AgataW-B
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 369



« Odpowiedz #53 : Sierpień 29, 2008, 12:27:50 »

super przygoda na łódce Uśmiech ja bym się bała z psem, ale bez psa też bym się bała [łódek] Język świetna sprawa mieć psa przyjaciela z którym można robić prawie wszystko!
co do kleszczy: teoretycznie frontline powinien zabijać kleszcze które zdążyły wkręcić się w skórę, zapobiegając jednocześnie przeniesieniu choroby. Pisałaś, że użyliście kilku preparatów, więc powinno być wszystko ok. Może młoda ma spóźnioną chorobę morską Mrugnięcie Daj znać czy się stan poprawił
Zapisane

Pozdrawiam, AgA
daisy
GMBC
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 203



« Odpowiedz #54 : Sierpień 29, 2008, 14:38:42 »

Dziś Tomek z nią został, bo sam się rozchorował, przez chwilą z nim rozmawiałam i wymiotów dziś nie było Mrugnięcie ale z drugiej strony - czym, skoro od wczoraj wieczora jest na diecie?
AgataW-B też tak myślałam, ale znajomej lablador właśnie jest leczony na bebesziozę, choć również był zabezpieczany, więc jak widać nie ma regóły, a na niektóre preparaty widać kleszcze się uodporniły Smutny
Zapisane
Aneta
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1293



WWW
« Odpowiedz #55 : Sierpień 29, 2008, 14:49:26 »

Podobno właśnie uodporniły się na Frontline. Wiem, że nie ma cudownego leku, który zabezpiecza na 100%, z tego co piszesz zrobiliście wszystko i nawet więcej  Buziak więc pozostaje mieć nadzieję, że to faktycznie zatrucie.
Ale widze również, ze większa część rodzinki Ci się pochorowała Szok, może oni jedli to samo  Język
Zapisane

Pozdrawiamy Aneta i ferajna
www.bearded-collie.pl
daisy
GMBC
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 203



« Odpowiedz #56 : Sierpień 29, 2008, 19:19:48 »

 Anetko, jeśli Tomek wcinał psią karmę, a Vega imprezowała po nocach przy napojach procentowych to faktycznie oboje mogli się zatruć Duży uśmiech U Vegi stawiam jednak na jakąś podwórkową zdobycz, bo dziś już znacznie lepiej, a kolację wpędzlowała całą Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 29, 2008, 19:22:35 wysłane przez daisy » Zapisane
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #57 : Sierpień 30, 2008, 09:12:53 »

tylko powoli  Uśmiech nie od razu zapełniać brzuszek. Warto żołądkowi dać troszkę czasu i po głodówce czy chorobie (niestrawność) zaczynać od małych porcji, może częściej, ale tak aby pierwszego dnia nie jadła 100%, a jakieś max 50%. Czasami podając od razu pełne dawki udaje się i nie ma żadnych perturbacji, ale zazwyczaj problem szybko powraca. Czas leczy brzuszek, nawet lepiej niż serca.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 30, 2008, 09:14:58 wysłane przez Małgorzata » Zapisane

daisy
GMBC
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 203



« Odpowiedz #58 : Sierpień 31, 2008, 14:51:12 »

Małgosiu to wiem Uśmiech Vega dostawała mniejsze porcje, dopiero dziś dostała normalną dawkę, no i... znów chętna do zabawy, tu z Grafim wyrywają sobie gumową kostkę Uśmiech








A tak wyglądam w trakcie szczotkowania Uśmiech

Zapisane
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #59 : Sierpień 31, 2008, 19:55:40 »

ta uśmiechnieta ryfcia  Duży uśmiech Chichot Duży uśmiech Chichot
Zapisane

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 14 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

konfederacja wiedzminlandrp polski-serwer-rpg world-of-dogs underword