Admin

[Fiszka]

Pierwsze godziny w nowym domu - pełna aklimatyzacja!



Gdyby nie zdjęcia, to ciężko by było sobie przypomnieć jak wyglądała malutka Frida...





Frida teraz:







Niewielu jest w stanie zmęczyć Fridę - moja siostra jak widać posiadła tę trudną sztukę.



Na początku kanapa była wyzwaniem, teraz jest niewielką przeszkodą pokonywaną jednym susem.

[Małgorzata]

oj jaka jest śmieszniasta :-) typical beardie  Birdołki tak szybko się zmianiają... moje teraz już zaczynają jaśnieć... eeeech... rosną.. już są niemal tak duże jak Bounty... dobrze że jeszcze Grega nie przerosły 

[Iwona]

Co slychac u malej Fridy? Na pewno juz sporo urosla, czekamy na nowe zdjecia

[Fiszka]

Frida rośnie w zastraszającym tempie. Tak oto prezentuje się półroczne "maleństwo":

[Alma]

Widać że lubi grać w piłkę

[Małgorzata]

Frida wygląda na zadowolone szczenię, i to cieszy, ale jest... baardzo szczuplutka... moim zdaniem powinnaś koniecznie spróbować dawać jej więcej jeść. Wiem, wielu właścicieli ma z tym kłopoty, ale ona powinna jak na moje oko więcej ważyć. Za chwilkę wejdzie w okres dojrzewania, zazwyczaj wtedy Beardety tracą na wadze i... co ona ma zgubić?

Poza tym brawo - trening czyni mistrza  , jak na początki to są całkiem udane. Jeśli chcesz to robić lepiej, przyjrzyj się najlepszym, tym którzy sa dla Ciebie wzorem a potem próbuj np. przed lustrem pokazać psa tak jak oni to robią (patrz a psa, nie ludzi  ).

[Fiszka]

To się trochę zmartwiłam tym jedzeniem. Z czym akurat nie mamy żadnego problemu. A przynajmniej tak mi się wydawało. Frida jest strasznym łasuchem - zje tyle ile dostanie. Aczkolwiek jeśli ma za dużo to zostawi. Miska szybko świeci pustką. Kocha jeść. Nie marudzi przy posiłkach.  Zawsze chętna do współpracy przy obiadach domowników.
I co można zrobić w takiej sytuacji? Jeśli wsypię jej do miski za dużo karmy, to ona i tak tego nie przeje, a nie wyobrażam sobie, że miałabym ją napychać na siłę. Karmimy ją trzy razy dziennie. Zazwyczaj suchą karmą (Nutro Choice dla szczeniąt). Może dodać jej czwarty posiłek z gotowanego?
Fakt jest bardzo aktywna (uwielbia zabawy z piłką) i może w ruchu spala część składników odżywczych?

Dodatkowo jak byłam tydzień temu w Związku Kynologicznym po rodowód to Pani, która ją oglądała (z tego co wiem hoduje bobtaile) powiedziała, że jest szczupła. Tyle, że to nie był dla niej żaden problem - to ponoć było ok, ona martwiła się z kolei tym, że Frida ma "miękką łapę". Podobno miękko stoi. Cokolwiek to znaczy?
Natomiast sąsiad - hodowca czarnych terierów rosyjskich - stwierdził, że jest trochę grubiutka.
Tak więc widzę, że co człowiek to opinia. Ja niestety nie mam żadnego doświadczenia w tej rasie  (do tej pory prym u mnie w domu wiódł kundelek) i już sama nie wiem co o tym myśleć, a co ważniejsze jak postąpić, żeby nie zaszkodzić Fridzie?
Będę wdzięczna za wszelkie uwagi i sugestie.

[zdzichu]

Jeżeli można prosić, to zważ Fridę i zmierz ją w kłębie. Te dane powinny wystarczyć do stwierdzenia czy jej waga jest odpowiednia do wzrostu i wieku. I bardzo ważne - napisz kiedy ostatnio ją odrobaczałaś.

"miękka łapa"
http://www.vetserwis.pl/krzywica.html

Czyli wizyta u Weta.

[Aneta]

Jest jeszcze pytanie czy sąsiad od terierów macał ją, bo futerko zawsze da wrażenie jakby pies był grubszy niż w rzeczywistości. Z doświadczenia powiem Ci, ze sędziowie wolą pełniejsze osobniki niż lighciki takie jak np moja Ballu.  
Ja miałam zawsze problem z podtuczeniem Ballu ale ona poprostu jest wybredna i kapryśna. Jedyny sukces miałam kiedy oprócz suchej karmy dokarmiałam ja gotowanym na bazie makaronu.
Ja wzasadzie nie powinnam się wogóle wypowiadaćna ten temat  , bo zywienie Ballu to moja porażka. Aczkolwiek kazdy agilitowiec z polski powie mi, ze Ballu jest idealna. Inaczej ma sie z wystawami.

[Fiszka]

Uff! Dużo tych niepokojących informacji. Jak czytam wszystkie Wasze wypowiedzi to nachodzi mnie niepokojąca myśl, iż Fridzie pod moją opieką dobrze się nie dzieje.
Byłam w piątek u weterynarza i nie stwierdził u Fridy niedożywienia, czy też innych braków. Waży ona 18 kg a w kłębie ma 50 cm. Odrobaczana była miesiąc temu. Natomiast hodowca terierów "badał" ją dokładnie pod futerkiem (tyle że to było ok. miesiąc temu i odniosłam wrażenie, iż porównywał ją do swego młodszego o miesiąc szczeniaka).
Dziękuję za link do artykułu o krzywicy i miękkiej łapie.

[Iwona]

Jeśli Frida przy tym wzroście waży 18 kg to dla mnie jest to dobra waga.

[zdzichu]

Też uważam, że waga mieści się w "normie". Nasza Beautka 2,5 roku - 51 w kłębie - 20-21 kg.
A z "miękka łapą" przespaceruj się do weta niech obejrzy ją dokładnie. W związku nie zawsze pracują "gwiazdy" weterynarii, ale lepiej dmuchać na zimne i nie zaszkodzi mała porada fachowca.

I jeszcze jedna uwaga - Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do diagnozy swojego weta - zawsze idź po poradę do innego ,aby porównać ich diagnozy. W taki sposób zmieniliśmy weta dla Rina (briard). Pierwszy "leczył" Rina na zapalenie stawów , a okazało sie, że to dysplazja.

[Aneta]

Jeśli Frida przy tym wzroście waży 18 kg to dla mnie jest to dobra waga.

Dla mnie również .

[Małgorzata]

zdjęcia czasami mylą, ale dla 6 miesięcznej suczki 50 cm wzrostu to całkiem dużo, zapewne jako dorosła dobiegnie spokojnie 53 lub 54 czyli maksa. Z tego dla mnie wynika, że to dość duże szczenię, a waga to nie tylko to co się widzi, to również kości, które inaczej ważą u suczki drobnej, która jako dorosła będzie miała 50 cm, a inaczej u suczki która wyrośnie na zdecydowanie większą. 18 kg na 50 cm to NIE ZłA WAGA, ale wolałabym Fride pełniejszą... przynajmniej teraz :-) jako 5 miesięczne dziecko :-)

Frida  nie panikuj!!! to że napisałam, że wygląda bardzo szczupło, nie znaczy że pod Twoja opieką jest jej źle! Wygląda na szczęśliwą - tak napisałam! i to jest super. Pytasz, szukasz  i o to chodzi.
Zdjęcia czasami kłamią !!!! pamiętaj o tym, to może być tylko i wyłącznie moje wrażenie! nie wiem jaką ma kość, nie wiem jak jest umięśniona... ot wygląda bardzo szczupło... , więc ocen to również sama.
Nie sądzę aby właściciel Teriera znał rozwój Beardie, ja tylko sugeruję, że w tym wieku, Beardie powinny być pełniejsze, bo za chwilę i tak robią się "Pan/i skóra i kości". 18 kg na 50 cm to dobra waga ale dla suczki ok 18 miesięcy. Moja Bounty, dziś wzrostu 50 cm w wieku 5-6 miesięcy ważyła 16-17 kg.... czyli prawie tyle co Twoja teraz, a mierzyła... 44 cm... i też była szczupła. Teraz waży ok.20 i jest... grubiutka :-) wiek robi swoje, w każdym wieku waga kształtuje psa inaczej.

Ponieważ spotkasz na pewno kogoś z nas na którejś wystawie, będziesz miała okazję zapytać tych, co mają Beardie, a oni macając ją, powiedzą Ci czy nie powinna mieć więcej ciałka.

Na teraz, dotknij ją dokładnie, czujesz wyraźnie żebra? na ile? powinny być wyczuwalne, ale pod "kołderką". To samo kości biodrowe, nie powinny wystawać zanadto.

miękka łapa u beardie w okresie wzrostu czasami się zdarza. Dodatek wit D3 pomaga - szczególnie jeśli jest to okres zimowy - bo wtedy mało jej od słońca. Generalnie chodzi o to, że łapka w nadgarstku "za bardzo pracuje" albo wygna się tworząc jakby dłuższą stopę,. pies stoi nie tylko na palcach, ale i na śródręczu. Popatrz i oceń sama. Czy wet ma rację? nie wiem... oni tez się mylą i bardzo rzadko który w ogóle wie jak rozwija się Beardie!

Pytasz o posiłki. Karma którą stosujesz jest na pewno doskonałej jakości, ale jeśli dasz radę a ona zje - daj jej 4-ty posiłek :-) nie martw się o nadwagę :-)

[Fiszka]

Ogromnie dziękuję za wszelkie sugestie. Czytałam wszystkie wypowiedzi po kilka razy. Dla mnie Wasza wiedza jest nieoceniona i bardzo potrzebna, tak więc na pewno wezmę dobre rady do serca.