Dagmara

[Aneta]

Spróbuję w dziele szkolenie zrobić instruktarz do nauki podstawowych komend, dajcie mi tylko kilka dni, bo jade teraz do Wrocławia.

[AgataW-B]

o, mnie by interesowało "zostań"
powodzenia we Wrocławiu 

[daisy]

Z tym czesaniem to ja nie ma problemu jeśli Vega się czymś zajmie jednak zazwyczaj ze szczotką podchodzę jak jest zmęczona i tylko by leżała, można z nią zrobić wszystko, wyciągnąć łapki, wyszczotkować uszy, ogon itd. Jak widzę, że się "rozbudza" i zaczyna wariować, odkładam szczotkę i zaczynam się z nią bawić.
Koncentracja? Hmm, muszę przyznać, że mam zdolną dziewczynkę - na spacerkach nauczyła się ładnie przychodzić, na komendę siadać i co mnie cieszy, nie wstanie póki nie dostanie smakołyku, bądź pochwały. Za nic w świecie nie mogę jej jednak leżenia nauczyć nawet nakierowując smakołykiem, zamiast ładnie się położyć to podnosi dupsko i przesuwa się w jego kierunku.

[AgataW-B]

zrobił się OT ja Peanuta leżenia nauczyłam wg wskazówek Fishera - mamy kanapę pod która można się przeczołgać [mówię o psie ]. za kanapą stawiałam psa [a raczej trzymał go Piotrek] a przed kanapą klękałam ja z nagrodą. Pies chcąc zdobyć nagrodę musiał przeczołgać się pod kanapą. W momencie kiedy kładł brzuszek na podłodze mówiłam "leżeć". Powtórzyliśmy to kilka razy. Tak Peanut nauczył się na komendę kłaść....pod kanapą ale zaczęliśmy powtarzać komendę "leżeć" w róznych miejscach [głównie tam gdzie nie było owej kanapy ] i w końcu zrozumiał, że jeśli chce zdobyć ciacho to musi sie położyć.
A teraz? teraz wystarczy jedno słowo [albo gest, bo siada też na gest] i młody posłusznie siada bądź leży.
Tylko "zostawać" nie chce

[Iwona]

zrobił się OT

Własnie Proponuje przeniesc dyskusje do odpowiedniego dzialu. Otworzylam tam nowy watek:

Podstawowe komendy
http://www.klubbeardedcollie.darmowefora.pl/index.php?topic=162.0

[Małgorzata]

Jedna uwaga ad szkolenie, bo ja juz przerobilam taki blad z Persa.
Jesli pada komenda, to musi byc pozniej inna - zwalniajaca psa z niej!!! to wazne, inaczej uzysujesz efekt taki, ze wykona polecenie ale nie kojarzy ze ma to trwac.... zastanow sie Agatka czy to juz nie nastapilo.

Smakolyk  TAK ale... ale musisz rozwazyc czy aby to nieza mocny bodziec. Czasami birdoly ciesza sie samym obcowaniem z nami i nie za kazdym razem trzeba dawac smakolyk... smakolyk mozesz mu dawac tylko po komendzie zwalniajacej go z czynnosci ktora mial wykonac.

[Aneta]

smakolyk mozesz mu dawac tylko po komendzie zwalniajacej go z czynnosci ktora mial wykonac.

Nie zgadzam się z opinia Gosi, smakołyk musi być podawany bezpośrednio po wykonanej dobrze czynności, jeśli damy dopiero po poleceniu zwalniajacym będzie to kojarzył, że nagroda jest za zwolnienie a nie za wczesniej dobrze wykonana czynność.
Czasami trzeba poprostu uzbroić sie w cierpliwość i konsekwentnie dążyć do celu.
Wiem,że to temat innego działu ale jeszcze jedno na zakonczenie. Jeśli wstaje zbyt szybko czyli w trakcie podawania smakołyku, mówisz "nie" i każesz ponownie wykonać polecenie. Możesz również narazie wydawać te polecenia w kuckach aby ruch reki nie ponaglał do wstania. Po kilku udanych próbach w kuckach próbujesz to samo na stojąco. Trening czyni mistrza, bądź poprostu cierpliwa. Wszystkiego się nauczy i będzie OK.

[Iwona]

Gosia slusznie zauwazyla, ze potrzebna jest komenda zwalniajaca. Wiele osob popelnia blad, uczac psa wytrzymania w pozycji siad, za pomoca dwoch komend, np. siad i zostan. Prawidlowo wykonana komenda "siad" wyglada tak, ze pies siada i dopiero jak mu powiesz "ok" (lub kazde inne slowo), to moze wstac.

Jednak podobnie jak Anetka nie zgadzam sie, by nagradzac wlasnie to zwolnienie, bo wtedy jest ryzyko, ze psiak wykalkuluje sobie, ze im szybciej przerwie wykonywanie komendy, tym szybciej dostanie nagrode. Poza tym, jak chcemy nauczyc psa siadania, to nie mozemy go nie pochwalic, gdy wlasnie usiadzie

[Małgorzata]

Kochani, ja nie wykluczylam podawania smakolyku!!! sama zawsze mowie ze nalezy to robic ale... ale jesli to zbyt intensywny boziec, nalezy poszukac innego! bodziec mocny - zawsze po wykonaniu calego zadania a nie polowy.... a cale zadanie to siad i pozostanie w tej pozycji az Pancio nie zwolni. Poczatkowo to oczywiscie kilka, potem kilkanascie sekund, wiec pies kojarzy niby jedna a tak naprawde slyszy dwie... tylko rozciagniete w czasie np: "siad......slicznie, biegaj". Czas pomiedzy tymi slowami wydluzamy.

Moja stara Persa nauczona byla wlasnie tak piszecie, i mogla przy nodze przejsc na koniec swiata

 byle powtarzac komende "noga" co 3 sekundy....

Mysle ze watku nie koniecznie trzeba konczyc, tylko przeniesc :-) a ja nie mam czaau na to - sorki :-)

[Aga_Dream]

mam pytanie odnośnie stołu trymerskiego, jaki on musi mieć duży blat ? przymierzam się do kupna, a nie chciałabym kupić za małego
znalazłam coś takiego w całkiem dobrej cenie, kankan 103

http://www.psy.kankan.pl/stoly-trymerskie.htm

[Alma]

My mamy ten za 420,- i jesteśmy zadowoleni 

[Aga_Dream]

Dzieki za odpowiedż, skoro jest sprawdzony, to zamawiam 

[zdzichu]

Też używamy 103. Kupiliśmy razem z "szubieniczką" ale leży w piwnicy bo się nie sprawdziła.

Ważne - bozposlizgowa płaszczyzna, duże kółka (na wystawach służy jako "towarówka") i mocny dyszel - na końcu dyszla M 

[Aga_Dream]

W takim razie stolik już przetestowałam, bo na waszym stole czesałam Dreama  .
Jednak ze względów finasowych zamówiłam ten bez kółek (mąz tak i tak się wścieknie, bo w salonie na podłodze goły beton  , ale pies przeciez musi mieć stół do czesania  ) , takze za towarówkę to ja będę musiała robić 

[Dagmara]

Aga, obawiam sie, ze nie dasz sama rady ze wszystkim - sam ten stół to już spory ciężar...