Forum Grupy Miłośników Bearded Collie
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Oficjalna strona Grupy Miłośników Bearded Collie (GMBC) - https://sites.google.com/site/grupabeardedcollie/home
O rasie, hodowle, ogłoszenia, szczenięta, wystawy.
 
Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Qpki i inne pyszności  (Przeczytany 10213 razy)
Fru
GMBC
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 199



« : Grudzień 09, 2008, 15:03:03 »

Apropos obżerać tuje.. Skrawek ma jedną z ulubionych ogrodowych zabaw - kiedy się ganiamy skręca znienacka i wbiega w niski okrągły krzak Chichot Wygląda to zabawnie, krzywdy sobie nie robi, ale czasem ten krzak podgryza. Czy takie rzeczy mogą mu zaszkodzić?

Generalnie bierze do pychola wszelkie napotkane na trasie rośliny - trawkę, suchy liść, kasztan [w ogrodzie mamy kasztanowiec], podgryza cisa i inne krzaki.. Nie wychodzi sam do ogrodu, bo mamy tam dziury, w które mógłby wleźć i być trudny do wydostania, więc w razie czego możemy go bardziej pilnować, ale nie chcę go za bardzo ograniczać. Hasło 'nie rusz' nie działa, kiedy jest zbyt rozbawiony, a ciągle się boję, że coś mu zaszkodzi :/ Cis jest trujący, więc od cisa go pędzę jak mogę, ale inne rośliny? Zwykła trawa? Czy to szkodzi?
Zapisane

"- O, widzę, że rzeczywiście ma dwa..
- Został mi jeden zapasowy - wyjaśnił Igor, a Skrawek podskakiwał przy nim. - Pomyslałem, że jesli taki jest zadowolony z jednym, to ile będzie miał radości z dwoma.."
T. Pratchett, Carpe Jugullum
AgataW-B
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 369



« Odpowiedz #1 : Grudzień 09, 2008, 15:28:21 »

odnośnie trawy przeczytaj sobie ten artykuł
http://pies.onet.pl/13680,14,19,dlaczego_psy_jedza_trawe__a_potem_wymiotuja,artykul.html
kiedyś zaobserwowałam takie zachowanie u młodego: na spacerze wlazł w rzepy, które się do niego oczywiście poprzyczepiały. usunęłam mu je w domu, ale jednego nie zauważyłam. młody postanowił go sobie sam usunąć i przy okazji skonsumować [a co! Mrugnięcie]. nie był to najlepszy pomysł... rzep ewidentnie zawadzał mu w brzuszku. odchrząkiwał, próbował zwymiotować - chciał się go pozbyć. po chwili wpadł na genialny pomysł i pobiegł na ogród wcinać trawę. w pierwszym momencie chciałam mu w tym przeszkodzić ale coś mi mówiło że on wie co robi... i co? najadł się tej trawy [wcinał ją łapczywie jak nigdy wcześniej] i po chwili zwymiotował pozbywając się tym samym rzepa z brzuszka Uśmiech
odnośnie "nie rusz" [u nas "zostaw"] - zaczęło to działać po jakimś czasie. stanowcze, nieznoszące sprzeciwu "ZOSTAW!". teraz wystarczy że powiem zwykłym głosem "zostaw", albo odchrząknę albo powiem "eeej!" i już wie o co chodzi Mrugnięcie daj mu czas Uśmiech
a jeśli młody zacznie wcinać świnstwa z dworu to polecam suszone żwacze do chrupania. dla psiaka super smakołyk [śmierdzi nieziemsko!  Z politowaniem] a dla nas 2w1: chwila na odpoczynek [bo młody zajęty jest pałaszowaniem "pyszości"] i spokój ze śmieciami [wygląda na to że to faktycznie działa na małe odkurzacze].
tuja chyba nie szkodzi [Co?], ale z cisem uważaj...

« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2008, 17:55:03 wysłane przez Iwona » Zapisane

Pozdrawiam, AgA
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1390



WWW
« Odpowiedz #2 : Grudzień 09, 2008, 15:57:32 »

treść żwacza - jak się to ładnie nazywa - mają też witaminki Mikity z treścią źwacza. Dobre dla wszystkich kupo-, padlinozerców i innych podjadaczy świństw na spacerkach.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2008, 17:55:18 wysłane przez Iwona » Zapisane
Fru
GMBC
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 199



« Odpowiedz #3 : Grudzień 09, 2008, 16:05:34 »

Eno nie robcie mi ze Skrawka hieny Mrugnięcie

On nie je swinstw, bo takowych nie ma u nas w ogrodku. Nawet do kupy sasiadki sie nie zabiera Mrugnięcie W sensie psa sąsiadki. On po prostu chyba z ciekawości pogryza roślinki - liscie, bo mu szeleszczą, kasztany - bo się fajnie nosi w pycholu itp. Jeśli takie glumanie bez zjadania mu nie zaszkodzi, to mnie pocieszyliście Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2008, 17:55:34 wysłane przez Iwona » Zapisane

"- O, widzę, że rzeczywiście ma dwa..
- Został mi jeden zapasowy - wyjaśnił Igor, a Skrawek podskakiwał przy nim. - Pomyslałem, że jesli taki jest zadowolony z jednym, to ile będzie miał radości z dwoma.."
T. Pratchett, Carpe Jugullum
AgataW-B
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 369



« Odpowiedz #4 : Grudzień 09, 2008, 16:17:18 »

poczekaj aż zacznie więcej latać po obcych terenach Mrugnięcie psie kupki nie są ciekawe dla innych psów - najciekawsze są kupki kotków, koni, krówek, sarenek [to u mnie...] itp. no i ludzkie.
nie zapomnę jak któregoś dnia młody znalazł chusteczkę wynuraną w ludzkiej kupie [zakładam że ludzkiej, bo sarny raczej sobie pupy nie podcierają Mrugnięcie], wziął ją w buzię i zabawa w gonito... to były początki i wiem, że popełniłam błąd bo spanikowałam i wkurzona próbowałam go złapać co oczywiście skutkowało jeszcze szybszą ucieczką... pamiętam, że byłam tak wściekle wściekła że zjadł tą osraną chusteczkę że poryczałam się z bezradności. ale to był jeden jedyny raz.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2008, 17:56:08 wysłane przez Iwona » Zapisane

Pozdrawiam, AgA
Tyta
Gość
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 253


« Odpowiedz #5 : Grudzień 19, 2008, 18:59:53 »

Mój Dizelek jak tylko znajdzie się na działce, to łapie w zęby wszystko co tylko może, a hitem są kretówki,gdybym pozwoliła to pewnie zjadłby całą wykopaną przez kreta ziemię. Możecie sobie wyobrazić jak potem wygląda!
Zapisane
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #6 : Grudzień 20, 2008, 07:40:16 »

Kochani, należy poza dawanie sobie rady z "padlinożercami" zdać sobie sprawę z tego, iż pies jest naturalnym drapieżnikiem, a te. jak natura przykazała jedzą całe zwierzęta, nie wybierają tak jak my części zwierzątka, typu udko czy skrzydełko. Zjadając całe zwierzęta dostarczają sobie nie tylko składników pokarmowych, makro i mikro elementów, dostarczają też bakterii (to tez źródło białka! lekko i super strawnego, wysoko wartościowego), enzymów (część przewodu pokarmowego - jelita z przyległościami i zawartością), wstępnie trawionych roślin (nie zgniłych a wstępnie strawionych lub nadtrawionych - żołądek) jak również elementów pokarmowych, które zostały przetrawione, nadtrawione ale.. ale nie do końca wykorzystane (i usuwane  w postaci kału przez jedzone zwierzę). Czyli tzw. kupy to dla psa nie tylko zapach, ale też skarbnica tego, czego my ludzie staramy się im "oszczędzić", od czego "uchronić" Pies ma zbyt krótko i przewód pokarmowy aby dostać wszystko co potrzebuje w "sterylnym" jedzeniu.
Żwacze i inne żołądki przeznaczane d;la psów zawierają właśnie to, czego psom potrzeba. Oczywiście nie chodzi to o gigantyczne ilości takich "śmierduchów", bo w końcu ile procent ciała stanowi taki narząd jak żołądek czy jelita, ale te mikro ilości, dostarczają psu tego co potrzebuje, i to co pozwoli mu wykorzystać pozostałe otrzymywane jedzenie w najwyższym stopniu.
Dotyczy to oczywiście najczęściej psów młodych, bo i one mają najwyższe zapotrzebowanie na białko itp, później sytuacja w ludzkim rozumieniu tematu zdecydowanie się poprawia  Chichot



a Penautowi gratulacje, ot jaki mądry chłopczyk :-) tylko uważać, szczególnie Ci co dbają o futerka. Usuwanie samodzielne przez psy tych paskudztw poza sytuacjami jaką nakreśliła Agata, łączy się najczęściej z... wycinaniem futerka! Beardie robią to dokładnie tak, jakby kto nożyczkami poprzycinał futro! Nie podejrzewać dzieci  Duży uśmiech
Zapisane

Marta
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 380



« Odpowiedz #7 : Sierpień 27, 2010, 19:12:43 »

Co do podjadania różnych rzeczy to mam ten problem z Mufinem. On zjada WSZYSTKO co spotka na drodze: listki, korę, trawę, piasek, błotko, ślimaki itd. Staram się go uczyć komendy zostaw, ale to nie zawsze działa. Martwię się, że mu coś zaszkodzi. Myślicie, że przejdzie mu to z wiekiem czy jakoś inaczej muszę temu zaradzić? I czy ma jakieś braki np.witamin czy raczej robi to z ciekawości?
Zapisane
Aga - Greta
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 504



WWW
« Odpowiedz #8 : Sierpień 28, 2010, 10:13:20 »

Fajny wątek  Duży uśmiech Greta jak przybyła do nas do domku a mieszkała już z nami kilkuletnia kotka to uwielbiała wyjadać kupę z kuwety. Nie mogłam sobie z tym poradzić w żaden sposób. Gretka pachniała bosko- tylko się popłakać no a najbardziej nie bałam się o tę kupę tylko o to że łącznie z nią pożerała żwirek. Zaczęłam dawać suszone płucka lub żwacze ( fujjjj zapach za mocny jak dla mnie ) i pomogło. A jak idziemy na spacerek to zawsze sobie troszkę piasku z placu zabaw podje i ziemia z kretowisk też jej smakuje Duży uśmiech i nic jej nie jest, widocznie tego potrzebuje  Duży uśmiech
Jak była mała to podjadała różne paskudztwa ( najdziwniejsze ) i trzeba było ją wiecznie pilnować ale teraz jej przeszło Duży uśmiech
Zapisane

"Pies jest jedyną istotą na tej ziemi, która kocha cię bardziej niż ty kochasz siebie"
www.beardedcollie.com.pl
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1390



WWW
« Odpowiedz #9 : Sierpień 28, 2010, 18:44:10 »

Są też tabletki z reścią żwacza Mikity oraz można dać smażony ser - taki śmierdziele, tyle ze mordunia po tym do mycia Mrugnięcie
Zapisane
Marta
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 380



« Odpowiedz #10 : Sierpień 28, 2010, 18:53:33 »

Ale żwacze mają zapobiegać jedzeniu kupy czy ogólnemu podjadaniu różnych rzeczy?
Zapisane
Aga - Greta
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 504



WWW
« Odpowiedz #11 : Sierpień 29, 2010, 19:47:58 »

 zastąpienie kupkowego smrodku innym bardziej przyjemnym smrodkiem żwaczy  ( ja to tak zrozumiałam w przypadku swojego psa )  Chichot
Zapisane

"Pies jest jedyną istotą na tej ziemi, która kocha cię bardziej niż ty kochasz siebie"
www.beardedcollie.com.pl
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1390



WWW
« Odpowiedz #12 : Sierpień 30, 2010, 11:23:49 »

Nie tyle smrodek, co odbudowa flory bakteryjnej - gdy psu brakuje to sobie uzupełnia, akurat z ludzkiego punktu widzenia są to "śmierdziele" Mrugnięcie.
Zapisane
Marta
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 380



« Odpowiedz #13 : Sierpień 30, 2010, 13:32:01 »

Hmm to Mufinowi chyba nie pomoże, bo on nie wyjada rzeczy śmierdzących tylko po prostu wszystkie. Śmieci, roślinki i paprochy są dla niego super atrakcyjne. Mam nadzieję, że to tylko ciekawość i z tego wyrośnie, ale póki co muszę być bardzo uważna, żeby w porę wychwycić niebezpieczeństwo Język
Zapisane
Aneta
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1293



WWW
« Odpowiedz #14 : Sierpień 30, 2010, 14:23:26 »

Ja zwróciłam uwagę, że często szczenięta tak do około roku mają tendencję do zjadania kup, najczęściej wyrastają z tego (mój Hunter, Ballada) ale i są takie , które poprostu to lubią i nie ma to wtedy nic wspólnego z regulacją flory bakteryjnej. Taki przypadek też mam w domu - Jolly  Niezdecydowany
Zapisane

Pozdrawiamy Aneta i ferajna
www.bearded-collie.pl
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

faon mundodetelenovelas watahaczarnegoksiezyca dogzer-pbf planetside2grompl