Admin

[Iwona]

Oto tegoroczny zwyciezca: Ch Tolkien Raintree Mister Baggins



Zajal tez 3. miejsce na grupie:



BOS byla: Ch Ha'Penny Lilac (z mega iloscia bieli)



I tradycyjnie wideo, poki co ogolniedostepne: http://video.usanetwork.com/features/westminster_dog_show/herding_group/v1201794

[Aneta]

Dla mnie te psy wyglądają jakby były strzyżone. Tolkien niczego sobie, w końcu w odpowiednim kolorze hi, hi 

[Małgorzata]

ze stawki która byla na filmie, pewni tak samo bym wybrala. Co do strzyżenia - chyba były przycinane, łapy prawie napewno, ale zwycięzca rasy to chyba nawet uszy....

BOS - obserwowałam ja. Tak max białego, ale cały czas zgodnie ze standardem. Ma bardzo ładnie osadzone łpopatki, i kolor siega dokładnie tam, ale opadający włos biały może sprawiać wrażenie inne, ale jest naprawdę bardzo atrakcyjna i fajna z natury, wesoła, bawiła się w ringu 

[Iwona]

Ja wybralabym inaczej - spodobala mi sie suczka(?), ktora wystawia kobieta w czerwieni i czarnych kozaczkach A z brazow tez inny przypadl mi bardziej do gustu Co do bieli to w sumie nie wiemy czy zgodna ze standardem, bo nie widac jak daleko siega na lapach i co kryje sie pod kolnierzem. Amerykanie dosc luzno do tego podchodza, wiec wszystko jest mozliwe. Co do temperamentu to z handlerem moze i wesola byla, natomiast sedziny sie obawiala. Tyle z moich obserwacji na szybko

[Aneta]

Ja wybrałam tak jak sędzia, ale podobał mi się również pies/suczka z babeczką w czerwieni ale tą druga niż Iwonki.

Po obejrzeniu filmu jestem pewna, ze tam jest zwyczaj formowania fryzur u beardie przy pomocy nożyczek, chyba wszytskie miały ciecia i nie tylko łap ale i pio całości.

[Dagmara]

Mnie jednak aż takie fryzjestwo u beardie bardzo razi.

[Małgorzata]

Patrząc tylko, bez dotknięcia psa, trudno oceniać, ale... mnie się bardzo podobał "drive" suczki BOS. Ma najlepszy ruch dla mnie. Ogólnie - większość tych psów w ruchu  "konikuje" i ja za tym nie przepadam :-)

Co do reakcji suni na sędzinę, to raczej widziałam bunt - beardie nie każdego kocha i musi tolerować, wydaje się być dość zdecydowaną suczką, dla mnie nie było tam strachu. Bearded Collie, nie każdego musi witać otwarcie, często do obcych podejdzie z rezerwą, aby po chwili wiedzieć z kim ma do czynienia. Rezerwa - to nie strach.

Co do koloru, patrzyłam, i jest max, ale chyba mieści się w standardzie.
Chyba, no tak, bo tylko to co widać momentami, ale tak samo oceniamy inne rzeczy, nie wiedząc, jak się układają kości i ciałko pod futerkiem :-)

pogadać sobie można :-) każdy w swej ocenie pewnie ma rację :-) ale to co mnie się najbardziej podoba, poza cięciem oczywiście - to doskonale przygotowane Bearded Collie, czyste i zadbane na co dzień, bo takiego efektu nie otrzyma się przy zaniedbanym na co dzień psie. To są lata pracy - doskonałego groomingu i jak by nie było genetyki, dającej fajny włos.

[Dagmara]

Ad charakteru się zgadzam, sunia nie była zestresowana, raczej "miała swoje zdanie". Widzę u siebie, że są beardie, jak Lily i Joy, które każdemu z miejsca rzucają sie w ramiona, są takie, które nie przepadają za przymusem i wolą najpierw kogos poznać i same podejść, co czasami na wystawach brane jest właśnie za strachliwość.

W przygotowaniu imponuje mi biel i każdy włosek osobno - piękne wyczesanie, byle tylko nie dotykali ich nożyczkami!

[Krysia]

Ta suczka to ma taki charakter jakiego ja u bearded collie nie lubie widziec zbyt rozbrykana szczeka,skacze,ciagnie na ringowce ustac w miejscu nie moze..Ja wole bardziej opanowane psy wiadomo ze na wystawach bywa roznie ale ta suczka wyglada na czestego bywalca wystaw wiec nie powinna tak sie zachowywac co do bieli to moze i miesci sie w standardzie ale smiesznie to wyglada..Natomiast Tolkien niczego sobie chlopak i ten beardie co Ivo sie podobal to mi tez sie podoba ale to dobrze ze z Iwona mamy podobne gusta:)

[Krysia]

Co do jakosci siersci tych psow to faktycznie zazdroszcze!Ale napewno dbaja o to futro na co dzien i tu sie zgodze bo ja moja Cherry to chcialabym czesciej szczotkowac i kapac ale jakos tak czasu brak..