Double Scotch Blue Profeor był 2gi na BIS Brytyjskich.
Moja Merci (First Lady Smartness) dostała się do 5 najlepszych ale potem niestety nic, mimo wcześniejszych zachwytów sędziego.
Była naprawdę bardzo miło, i tu dziękuję moim konkurentkom w klasie, bowiem nie często się zdarza tak "wygodna" konkurencja
każda trzymała właściwy odstęp, nikt nikogo nie poganiał, nikt nikomu nawet przez przypadek nie przeszkadzał. Nie tajemnica, że pierwsze dwie suczki z klasy młodzieży to siostry, a trzecia to Joy's, sliczna sunia (choć właśnie w Łodzi niesforna
) - córeczka mojego i Dagi Rafiego (City of London Smartness), więc w ringu było bardzo rodzinnie
Zachwycił mnie tym razem Moris w ruchu! miał taki "drive" że trudno go było prowadzić w słusznej odległości od Deep'a. Tym razem szedł jak marzenie! Brawo!
Jola przywiozła wschodnie czekoladki i pyszny serniczek, Agnieszka szampana i ciacho na świętowanie championatu Grety, ja mogłam oferować świeżą gorącą kawę lub herbatę, pogoda była fajna, więc i bardzo mile spędzony czas. Szkoda tylko że Gosia z Mirką (Jodie Kiaora) uciakła do innych znajomych :-( ale może kiedyś się przysiądzie i do nas :-)
Zdjęcia robiła Olga, mam nadzieję, że się gdzieś pojawią