Forum Grupy Miłośników Bearded Collie
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Oficjalna strona Grupy Miłośników Bearded Collie (GMBC) - https://sites.google.com/site/grupabeardedcollie/home
O rasie, hodowle, ogłoszenia, szczenięta, wystawy.
 
Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kleszcze  (Przeczytany 12572 razy)
DorkaWD
Gość
« : Marzec 15, 2009, 15:28:06 »

Czego używacie do zabezpieczenia swoich psów przed kleszczami? Czy istnieje jakaś szczepionka przeciw babeszjozie?
Boję się strasznie, że nie uda mi się w porę wyłapać jakiegoś robala. Wcześniejszy pies miał gładką sierść i każdy kleszcz natychmiast był zauważony i usunięty. Nosiła zwykłą obroże przeciw pchłom i ona się sprawdzała, bo przez całe swoje życie (11 lat!) Viki miała koło 3 kleszczy, ale podobno te obroże nie spisują się przy psach z długim włosem i mogą być niebezpieczne dla małych dzieci.
« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2009, 19:21:03 wysłane przez DorkaWD » Zapisane
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #1 : Marzec 15, 2009, 18:50:03 »

Nie ma srodka w 100% sprawnego, ale należy je używać, najlepiej wie weterynarz jaki w danym terenie sprawdza się najlepiej. Krysia napewno coś poleci.
Ważne jest,żeby wiedzieć, iż kleszcz wprowadza babeszie do organizmu psa zazwyczaj (w 95% przypadków) po ok. 48 godzinach bytowania na psie. Środki p/kleszczom powodują ich odpadnięcie w przeciągu najdalej 24 h (i tu również - najczęściej!).

Lepiej się zabezpieczać, mniejsza szansa, iż coś się wydarzy.
Zapisane

DorkaWD
Gość
« Odpowiedz #2 : Marzec 16, 2009, 10:45:28 »

Jutro idziemy do Krysi (ma teraz zastępstwo i pracuje w Libiążu) w odwiedziny, oględziny i po jakiś specyfik na kleszcze.

Orientujecie się czy jest szczepionka na babeszje?
Zapisane
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #3 : Marzec 17, 2009, 06:27:40 »

z tego co wiem, nie ma  Płacz jak się już pokaże, to jest lek, ale bardzo szkodliwy... ale nie ma wyjścia.
Zapisane

DorkaWD
Gość
« Odpowiedz #4 : Marzec 17, 2009, 09:43:29 »

Bardzo szkodliwy lek? Na czym ta szkodliwość polega?

Z tego co się wczytałam to ta choroba po kleszczowa w ciągu kilku dni zabija psa. Pierwsze objawy choroby są czasami trudne do rozpoznania a w tym wypadku ważne są godziny... Im dłuższa zwłoka tym mniejsza szansa na przeżycie psa.
Zapisane
DorkaWD
Gość
« Odpowiedz #5 : Marzec 17, 2009, 18:09:25 »

Jest szczepionka! Owszem nie na babeszje tylko na inną chorobę po kleszczową (zapomniałam nazwy). Jutro idziemy się szczepić, następny raz za miesiąc i potem spokój przez rok (chyba). Przynajmniej jedna choroba nam odpadnie  Mrugnięcie Pandzisz dostał od Krysi kropelki, kilka dni po niedzielnej kąpieli będą zaaplikowane i do tego jeszcze kupimy obróżkę przeciw kleszczom i pchłom, którą będziemy zakładać na wyjścia do lasu  Duży uśmiech
Zapisane
DorkaWD
Gość
« Odpowiedz #6 : Marzec 28, 2009, 10:06:27 »

Zastanawiam się nad podawaniem czosnku w tabletkach...
http://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynki_pielegnacja_psa/obroze_preparaty_przeciwpchelne/inne_preparaty/31729#more
http://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynki_pielegnacja_psa/obroze_preparaty_przeciwpchelne/inne_preparaty/30577
Proszę o opinie na ten temat  Mrugnięcie
Zapisane
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #7 : Marzec 28, 2009, 11:40:20 »

Nie znam dokładnie działania czosnku przetworzonego, naturalny działa, ale rzeczywiście nie każdy kocha ten zapach. Jako zabezpieczenie dodatkowe a nie wyłączne - myślę, że warto spróbować. To ma odstraszać, a więc jak już będzie jakiś oporny albo bardzo głodny kleszcz, to go niestety zapach nie zniechęci. Preparaty spot-on (pipety z płynem na kark) powodują obumieranie kleszczy szybciej, niż te zakażą psa czy kota np. babeszią. Oczywiście, są wyjątki od każdej reguły, stąd odstraszać nie zaszkodzi.

No i ... chociaż czosnek dobry, nie przesadzać z ilością i stosować zgodnie z instrukcją, pamiętając, że w nadmiarze jest ciężki dla wątroby.
Zapisane

my-bearded
Gość
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 211


« Odpowiedz #8 : Marzec 29, 2009, 08:11:18 »

Nasz poprzedni bearded przezyl 15  lat  i kontakty z kleszczami (pol zycia w lesie) mu nie zaszkodzily. Bywalo, ze corka zdejmowala z niego albo z jego futra kilkadziesiat kleszczy dziennie. Fakt ten utwierdzalby mnie w przeczytanej opinii, ze zjadliwosc (nosicielstwo chorob) kleszczy zalezy od regionu Polski. I tak wiec widocznie na srodkowym Mazowszu nie sa one grozne. Na Mazurach podobno jest duzo gorzej. Stosujemy przewaznie frontline lub podobne specyfiki i kleszcze dosc szybko odpadaja. Nie zauwazylem zaczerwienienia skory w okolicach ugryzienia za to czesto powstawalo cos w rodzaju nieduzego guzka i nigdy nie znikalo. Trudno nam bylo zauwazyc skutecznosc obrozy. Ilosc odnalezionych kleszczy zalezala tylko od dobrego wzroku i starannosci szukajacego a nie od tego czy pies ma obroze czy nie. Niewatpliwie po wizycie w lesie trzeba psa przejrzec i gosci usunac. Najlepiej pinceta lub podobnymi zagranicznymi wynalazkami. I o czym chyba juz wszyscy wiedza nigdy kleszcza niczym nie smarowac. Niestety, jesli chcemy miec pieknego, kochanego futrzaka to musimy ciezko pracowac Uśmiech Uśmiech
Zapisane
DorkaWD
Gość
« Odpowiedz #9 : Marzec 29, 2009, 20:26:52 »

Pierwszy kleszcz został uśmiercony  Spoko Pewnie bym go nie znalazła gdyby nie to, ze dziś Pandziszę kąpałam i wycinałam jej kłaczki w miejscach intymnych. Kleszcz był wczepiony w odbyt (!!!) a tam nie zaglądam Pandzie zbyt często  Mrugnięcie Samo wykręcenie kleszcza z tego miejsca to wyższa szkoła (przynajmniej u szczeniaka), ale udało się. Zła wiadomość - kleszcze w Małopolsce już są  Smutny
Zapisane
my-bearded
Gość
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 211


« Odpowiedz #10 : Marzec 29, 2009, 20:54:16 »

Moze znowu banal ale dla niedoswiadczonych rada: kleszcza bardzo trudno usmiercic najlepiej spuscic z wodą albo spalic. Kleszcze oczywiscie lubia miejsca dobrze ukrwione, o cienkiej skorze - wlasnie okolice odbytu, oka, nos, pod paszkami. Co ciekawe w uszach raczej nie znajdowalismy. Przy tak dlugim futrze bywa, ze dociera do skory dopiero na drugi dzien wiec ogledziny zaraz po pobycie w lesie moga nic nie dac i trzeba szukac w czasie czesania. Troche sie otym rozpisuje ale mielismy do czynienia doslownie z tysiacami kleszczy. We mnie wczepil sie tylko jeden i to przez malego, kudlatego szpica, ktory lubil wlazic na moje łózko.
Zapisane
DorkaWD
Gość
« Odpowiedz #11 : Marzec 29, 2009, 21:05:15 »

Spuściłam w WC, albo się utopił albo otruł  Mrugnięcie
Troche sie otym rozpisuje ale mielismy do czynienia doslownie z tysiacami kleszczy.
I DZIĘKI CI za to!
Nie mam doświadczenia z kleszczami (wcześniejszy pies chyba im nie smakował) a dzięki Tobie już wiem które miejsca są najatrakcyjniejsze i będę bardziej czujna.
Zapisane
my-bearded
Gość
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 211


« Odpowiedz #12 : Marzec 30, 2009, 16:22:40 »

Jeszcze jeden banał wynkający zresztą z moich poprzednich wypowiedzi: Dziecię też trzeba dokładnie ogladac. Nie zauwazylismy aby  kleszcze przechodzily w czasie zabawy na czlowieka ale gdy rozhasany bearded wskoczy na łóżko to  może coś zostawić. Nasze kudłacze nazywamy "kleszczołapami" bo wyłapują wszystkie kleszcze z okolicy i dla ludzi już nie starcza na szczęście Duży uśmiech
Zapisane
my-bearded
Gość
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 211


« Odpowiedz #13 : Marzec 30, 2009, 16:43:51 »

Dalej drążę ten temat bo jest to według mnie jedno z najwiekszych zagrożeń dla zdrowia i życia naszego i naszych pupilów. Jakiekolwiek zaczerwienienie w okolicach ugryzienia to sygnał do natychmiastowej wizyty u lekarza. Znalezlismy kiedys kleszcza na czubku ucha u syna.Taka maleńka czarna kropka zakryta włosami. Najwieksze napompowane osobniki były wielkości 50 groszy.
Zapisane
DorkaWD
Gość
« Odpowiedz #14 : Marzec 30, 2009, 17:56:13 »

U nas do tej pory kot był "kleszczołapem"  Mrugnięcie
Pandzisza na szczęście doskonale wie, że na łóżko, fotele i kanapę się nie wchodzi... no ale co racja to racja, ten robal może dosłownie wszędzie spaść z psa.
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ospzychlin konfederacja polski-serwer-rpg wolodyjowskiego wolfes