Iwona

[sota36]

Witam. Na imie mam Jola.Jestem z Gornego Slaska. Mam 4 letniego briarda:) Zastanawiam sie nad kolezanka dla niego, stad zanim kupie, musze duuuuuuuuzo wiedziec. Wiec tak trafilam na Wasze forum.
Z pierwszym BC spotkalam sie na szkoleniu mojego psiaka, poniewaz nasz szkoleniowiec wlasnie ma przepiekna sunie o wdziecznym imieniu Buźka:) No i zakochalam sie! Nie przeraza mnie pielegnacja - sama mam dlugowlosego Francuzika:) Po glowie kraza mysli - kupic - nie kupic - bo nie sztuka wziazc, ale sztuka kochac i zapewnic szczesliwe zycie psiakom i ...nam:). Boje sie jak moj pies zaakceptowalby kolezanke, no bo przeciez do tej pory to ..jedynak. Ale on ma dobry charakter:) Dlaczego BC??? No bo odpowiada nam charakter,wyglad, zywotnosc - mysle, ze pod tymi wzgledami sa swietymi  kompanami.
To tyle, a moze az tyle i Was zanudzam. A teraz biore sie do czytania.POZDRAWIAM!
http://www.briardy.com.pl/galeria/albums/userpics/10002/100_9967.jpg to moje psie szczescie:)

[Małgorzata]

Witam, witam, witam i życzę miłej lektury. Wśród nas sa już tacy co maja briardzio-beardecią rodzinkę... :-)

[sota36]

Witam, witam, witam i życzę miłej lektury. Wśród nas sa już tacy co maja briardzio-beardecią rodzinkę... :-)

juz zdazylam sie zorientowac:)

[daisy]

Witam Po lekturze forum i fotkach BC pewnie stanie na decyzji "Kupić".
Pozdrawiam z moim kudłaczem

[Aneta]

Witam Cie Jolu również na forum.

[Iwona]

Witamy Wyglada na to, ze briard + beardie to coraz modniejsze polaczenie

[Alma]

Witam beardie zgodzi sie chyba z każdym u mnie mieszka z 7 letnią dobermanką

[daisy]

Potwierdzam U mnie co prawda drugiego psa narazie brak, ale z fretkami nie było problemów egzystencjalnych

[AgataW-B]

Witaj jako początkująca beardeciara zdecydowanie polecam Ci to kochane stworzenie. Nawet teraz, w pracy, uśmiecham się na samą myśl o nim. Ma w sobie coś co sprawia, że gdy na niego patrzysz cieszy się Twoje serce. Nawet jak nabroi i wkurzasz się, że np. rozkopał ogródek, to po chwili jego spojrzenia roztapia Cię od środka.
Młody uwielbia kontakty z innymi psami. Jest wręcz trochę nachalny. Potrafi latać za psem pół dnia, z wywieszonym języczkiem, próbując dać mu buzi w nosek. Większość dorosłych psów po godzinie wymięka i ma go już serdecznie dość a młody? Młody niezmordowany W zabawie ze szczeniakami, takimi jak on, próbuje pokazać swoją wyższość. Chce dominować. Ma to chyba po swojej pańci Na dowód polecam filmik, który umieściłam w dziale Video. Peanut w gościach u Fado [starszego o dwa tygodnie i cięższego o 6kilo Berneńczyka] - spodobało mu się jego legowisko, więc co? Więc mu je zabrał
Albo urocza Vega w zabawie z fretkami, no coś słodkiego!

[zdzichu]

Witamy na forum. 

Miło nam, że przybywa miłośników obu tych ras. Są one podobne, ale jednakże bardzo różne. 
Jeżeli chodzi o "pzryjęcie" małego beardie przez briarda - no cóż - w naszym przypadku nie było to usłane różami. Ale za to po trzech latach wspólnego mieszkania nie wyobrażamy sobie, żeby ich oboje z nami  ie było.   

   

[joanna]

Witaj Jola -sota36
Znamy się również z innego kudłatego forum.Co do współżycia tych dwóch ras to myślę że mam coś do powiedzenia  .Mieszkam sobie z 2 dorosłymi briardami różnej płci dorosłą beaerdetką i 3 maluchami .Sasiedzi przyzwyczaili się już do 3 kudłatych łbów wystających z okna auta  .Mieszkamy niedaleko ,zapraszam więc do Zawiercia żeby zobaczyć jak to wygląda na "żywca" i obejrzeć maluszki Pozdrawiam Joanna

[Milka]

Witaj,niestety nie posiadam Briarda,wiec nie wiem jakie sa relacje między briardem a beardedem.Napewno Bearded wspaniale dogaduje się z Yorkami.Pozdrawiam z całą beardedo-yorkową rodziną.

[sota36]

Dzieki za przyjecie tak mile, w mojej glowie ( zreszta nie tylko w mojej)  klebia sie mysli - od euforii po obawy. Tym bardziej, ze to juz 2 podejscie  w kierunku 2 psa. Teraz czynniki bardziej sie klaruja niz 2 lata temu. Wiadomo, chodzi o bezpieczenstwo  i jednego i drugiego ogona.

[Małgorzata]

a u mnie, czy raczej u nas, bo beardie to pełnoprawni członkowie rodziny, bywają na wakacjach czasami psy innych ras (bo to że beardie akceptuje beardie wydaje się faktem oczywistym) i tunie widzę problemów, zawsze wszystko jest w porządku  briardka, owczarek niemiecki, czarny terier rosyjski, erdel terier, maltańczyk... bez różnicy  beardie po prostu nie wszczynają walk, nie prowokują, a lubia się bawić i opiekować (koty w domu rzecz święta hi, hi, hi)... aczkolwiek... przypominam sobie te noce nieprzespane przez Zdzisia i Grażynkę... pilnujac bacznie, czy Beauty nie zostanie pożarta przez Rina... i moje prośby... że jeśli Rino jej nie chce, to niech wróci do mnie...  ... nic z moich planów zatrzymania u siebie Beauty nie zostało, ale nie żałuję, ma świetną rodzinę a Rino pokochał ją bardzo!

[Dagmara]

Witam na forum .

U mnie rodzina jest bardzo zróżnicowana wielkościowo - dogi niemieckie - beardie - koty i wszystko żyje w zgodzie. Także np. birdołki Gosi, które bywają u nas na "gościnnych występach" są przyjmowane bez problemów. Myślę więc, ze powinny się zgodzić.
Inna sprawa, czy beardie będzie pasował ludzkiej części rodziny, bo to mimo pewnego fizycznego podobieństwa to pod względem charakterów jednak "inna bajka" chyba. Mnie np. było się na początku ciezko przestawić z doga na birdołka, choćby ze wzgl. na sposób uczenia, podejścia do psa. I ilości jedzenia hihi, zawsze mi się wydawało, ze Lilunia to nic nie je