Forum Grupy Miłośników Bearded Collie

stawka    :)

PSY

klasa baby
PHILBERT Bloom and Bounce

klasa szczeniąt
COLIN Andewagar FCI

klasa młodzieży
Amberose LOVE MUSIC
DOUBLE SCOTCH BLACK ROB ROY

klasa otwarta
MASTERPIECE Rustler's Moon

klasa championów
DREAM ABOUT DEEP Z Domu Etny
FALCORN FOREVER Marinus
CELTIC PRIDE of Smartness

klasa weteranów
BUTCH CASSIDY Of Slavic Charm

SUKI

klasa baby
POLONIA Bloom and Bounce

klasa młodzieży
Double Scotch BLACK ROSALINDA
FOREIGN AFFAIR Z Domu Etny

klasa pośrednia
FASCINATION SMARTNESS
FIRST LADY Smartness

klasa otwarta
EVER JOY ROSE Z Domu Etny

klasa championów
Mayflower's NADINE AT DEA-DRO
Bonny and Clyde's SEXY EYES
DREAM ABOUT DŻAMILA Z Domu Etny

klasa weteranów
Dea-Dro KATHERINE
ZITA BROWN Vanilka


będzie się działo    ;D ;D

Sporo, dajcie znac, jakie beda wyniki :) Ale COLIN Andewagar to border collie :)

niestety, oddział pozbawił klubowa szczeniat beardie, bo ani Hobbita ani Sally nie przyjęli :(

niestety,łodzi nie zależy   :(

no i będzie się działo  :D

Klubówka minęła, dla mnie mocno pracująca, bowiem musiałam pomóc Dagmarze (chora lewa ręka, a bez niej trudno wystawiać) i choć zgłosiłam tylko 1 moja pociechę, to nabiegałam się w ringu sporo  :) no, ale trzeba sobie pomagać, więc cóż było robić.

a oto i wyniki:

Zacznę od konkurencji finałowych, zgodnie z planem sędziowania:

SMARTNESS - Najlepsza Grupa Hodowlana 1
Z DOMU ETNY - lok.2

Int.CH. Born To Be Smart Of Slavic Charm - Najlepszą Suką Hodowlaną 1
CH. Katherine At Dea-Dro - lok.2

Ogromne i bardzo serdeczne podziękowania dla Agnieszki z Gretą i Moniki i Pawła z Morisem za udział w tych konkurencjach! To dla mnie szczególna wygrana, ukłon dla mojej najkochańszej Bounty. Tym bardziej cieszy, że wiem, że i Mors i Greta są nie tylko ozdobą wystaw, psami pięknymi i wygrywającymi na wystawach, ale przede wszystkim są domownikami, rozpieszczanymi i kochanymi na co dzień. DZIĘKUJĘ KOCHANI!

no i sędziowanie w klasach:

PSY

klasa baby
PHILBERT Bloom and Bounce - WO 1, Best Baby, BIS BABY

klasa młodzieży
Amberose LOVE MUSIC - dosk.2
DOUBLE SCOTCH BLACK ROB ROY - dosk.1, Zw.Mł. Best Junior, BIS Junior-2

klasa otwarta
MASTERPIECE Rustler's Moon - dosk. 1, CWC

klasa championów
DREAM ABOUT DEEP Z Domu Etny - dosk.1, CWC, NDPwR, Zwycięzca Klubu, Zw.Rasy
FALCORN FOREVER Marinus - dosk.3
CELTIC PRIDE of Smartness - dosk.2

klasa weteranów
BUTCH CASSIDY Of Slavic Charm - dosk.1

SUKI

klasa baby
POLONIA Bloom and Bounce - WO. 1

klasa młodzieży
Double Scotch BLACK ROSALINDA - dosk.1, Zw.Mł. Młodzieżowy Zwycięzca Zwycięzca Klubu
FOREIGN AFFAIR Z Domu Etny - dosk.2

klasa pośrednia
FASCINATION SMARTNESS - dosk.2
FIRST LADY Smartness - dosk.1, CWC

klasa otwarta
EVER JOY ROSE Z Domu Etny - dosk.1, CWC

klasa championów
Mayflower's NADINE AT DEA-DRO - dosk.2
Bonny and Clyde's SEXY EYES - nieobecna
DREAM ABOUT DŻAMILA Z Domu Etny - dosk.1, CWC, NDSwR, Zwycięzca Klubu

klasa weteranów
Dea-Dro KATHERINE - dosk.2
ZITA BROWN Vanilka - dosk.2, Najlepszy Weteran, Zwycięzca Klubu Weteranów, III BIS weteranów.

Merci czyli First Lady Smartness swoją wygrana i otrzymanym CWC zakończyła drogę do championatu Polski! Sędzinie bardzo, bardzo podobała się jej siostra Greta - Fascination Smartness, dziś wyglądająca super atrakcyjnie, bajecznie, ale tym razem dała wygrać nieco bardziej na ten moment rozwiniętej Merci. Są jeszcze bardzo młode  :)

Gratulacje wszystkim zwycięzcom, od malucha po weteranów!

Moniko, nie bardzo rozumiem co masz na myśli?

Greta i Merci były w tej samej klasie i obie bardzo się podobały sędzinie, wygrać mogła tylko jedna, i z opisów i oceny i jej komentarzy mogę być pewna, że gdyby u nas wybierano pierwsze 4 psy i suki, Greta i Moris byłyby na 2-gim miejscu. Moris był w championach, i to, że akurat sędzinie bardzie podobał się Deep, i że Moris był drugim psem doskonałym nie oznacza, że się nie podobał. Zaznaczyła w komentarzu, że są bardzo piękne.

W konkurencjach finałowych ocenia się i jakość i wyrównanie grupy, i nie wyklucza to tego, że jakieś psy czy suczki z grupy hodowlanej która nie wygrała, nie mogły się sędzinie podobać. Mogły, Moris Daisy i Deep maja tego samego ojca!

a co do lojalności, to tak, jestem lojalna wobec wszystkich z którymi współpracuję i którzy mają psy mojej hodowli, i staram się być lojalna zawsze i wobec wszystkich.

Psy które pokazywałam, czyli pomoc jaką niosłam Dagmarze była też aktem lojalności i przyzwoitości! Daga ma złamane 2 palce lewej ręki, nie mogła pokazywać psów. Przypadkowo i niespodziewanie Greg jest przyczyną tych złamanych palców, Daga miała już wcześniej zgłoszone i opłacone psy na te wystawę. Czuję się odpowiedzialna za to, co się stało, i nie mogłam odmówić pomocy Dadze. Psy które pokazywałam są po psach mojej własności, to może też weźmiesz pod uwagę, zanim zaczniesz mnie posądzać o nielojalność.

Poza tym, wszem i wobec wiadomo, że staramy się sobie pomagać wzajemnie, i często Daga pokazywała moją Princess. Paweł też zresztą ją pokazywał.
Tym razem sama sobie strzeliłam gola? w końcu Zwycięzcą klubu została suka (córka Grega, uznana nie tylko w Polsce suczka,) która prezentowałam w ringu w klasie championów ??? a nie Merci. No cóż, mnie jakoś udało się przegrać o ten tytuł ze zrozumieniem, Merci jest jeszcze bardzo młoda i na dziś Dasy była gotowa otrzymać ten tytuł, co nie znaczy że za rok będzie inaczej.

Widzę modyfikację powyższego postu (w poście poniżej zachowany jest cytat - tekst pierwotny) ;D
                              « Ostatnia zmiana: Dzisiaj o 17:45:18 wysłane przez Monika »

więc i odpowiedź modyfikuję, aby miała sens.

Jeżeli ktokolwiek uważa pomoc przyjaciołom za nieetycze, trudno - jego problem.

         cytat:    )>>Jak długo wystawiamy psy po raz pierwszy spotkało mnie to , że hodowca wystawia psa z konkurencyjnej hodowli w kl. gdzie ma psa ze swoim przydomkiem. <<

widać jeszcze wiele do zobaczenia przed Tobą. 

         cytat:    Jest to bardzo nieetyczne.
pomoc ludziom, którzy wielokrotnie prezentowali moje psy w ringu? którzy potrzebują pomocy? a jakież znaczenie ma kto trzyma ringówkę, kiedy sędzia nie zna ani psów ani ludzi?

wygrywają psy, nie ludzie

Moniko, hodowla z Domu Etny wywodzi się jak by nie było ode mnie, i wszystkim od lat wiadomo, że współpracujemy i pomagamy sobie wzajemnie. Nie ma przepisu, który zakazuje tego. Znam oba psy doskonale, i choć podobieństwo jest, nie oznacza, że są identyczne, a w klasie wygrać mógł tylko jeden. Sędzina uzasadniła swoja decyzję, i była ona logiczna, a koniec ringówki w mojej osobie naprawdę nic nie znaczący.

Powtórzę, to że Daga miała chora rękę, to wina MOJEGO GREGA, a ja czuję się odpowiedzialna za czyny swoich zwierząt.

Ja przeciwko?  ??? ??? ???

Moniko, bardzo wiele włożyłam wysiłku i serca, aby pokazać Pawłowi co w Morisie najlepsze, jak ma go pokazywać lepiej, tłumaczyłam, mówiłam, pokazywałam. I sądzisz, że mnie nie zależy? pies ma wygrać w ringu nie właściciel czy handler.

Czy mam odmówić, gdybyś mnie poprosiła o pokazanie Morisa? albo obiecać, a potem z uwagi na to, że np. przyjedzie pies mojej hodowli - powiedzieć radź sobie sama? bo ja nie mogę? to nic, że obiecałam, to nic że Paweł np, właśnie przeze mnie nie będzie w stanie go poprowadzić... to nazywasz lojalnością?

w pewnien sposób tak  :)

Przebywała u nie matka Lily, ok. 2 miesiące. Pokazywałam ja na wystawach i uczyłam obycia w ringu i zachowania. Na wystawie Europejskiej pokazana była już przez jej właścicielkę.

Daga miała u mnie zamówione szczenię. Boogie niestety jak wiadomo, nie mogła rodzić szczeniąt. Ponieważ byli u mnie i widzieli Phoebe (matkę Lily), w której zakochał się Maciej, poleciłam im szczenięta po niej, bo ich się wtedy spodziewała.

Phoebe do Słowacji pojechała, bo Deana zakochana w mojej Boogie - chciała suczkę taką samą, a przynajmniej tej samej hodowli. Phoebe przyjechała do mnie, a potem pojechała do Deany.

Gdyby nie bezpłodność Boogie, miałaby suczkę ode mnie.

Moniko, nie zamierzam dalej ciągnąć tematu. Nie ma ani sensu ani nie rubryka na to.

Gratulacje dla WSZYSTKICH  ;D

Moniko, przyznam, że nie rozumiem Twoich oskarżeń - co ma piernik do wiatraka oraz wystawianie przez Gosie psów Dagmary do lojalności hodowcy? Czy Twoim zdaniem powinna odmówić pomocy swojej przyjaciółce, bo w tej samej klasie byl wystawiany pies z jej hodowli? Tym bardziej pies bedacy w rekach osoby, ktora doskonale wie, jak go przygotowac i pokazac? Ja rownież wystawilabym jakies dziecko Basiego albo nawet psa z innej hodowli, ale bedacego w rekach zaprzyjaznionej osoby, tym bardziej osoby w potrzebie, jaka jest teraz Dagmara i nie widze w tym nic zlego. Przeciez kurcze wystawy to zabawa, a nie walka na smierc i zycie. Obawiam sie, ze to wlasnie przez Ciebie przemawia urazona ambicja, bo Moris nie wygral... Niestety przegrywac trzeba umiec, a juz nie raz pokazaliscie, ze tego nie potraficie. Przykro mi to pisac, ale nie moglam przemilczec tego tematu.

Gratulacje dla wygranych i tradycyjnie czekam na zdjecia :)

Pragnę przypomnieć Moniko, że to temat wystawy klubowej ras pasterskich niepolskich.

Raz jeszcze dziękuję Gosi za pokazanie większości moich łobuzów.  :-* :-* :-*
Nasza znajomość i mam nadzieję przyjaźń trwa już prawie 10 lat, w czasie których wielokrotnie sobie pomagałyśmy. Miłość do beardie jest tylko jej częścią i mam nadzieję, ze ta wspólna pasja zawsze będzie nas tylko dodatkowo łączyć i nigdy ambicje hodowlane jej nie zaszkodzą, bo ostatecznie to tylko część życia i dobra zabawa. A w życiu ciężej o przyjaciela niż o kolejne zwycięstwo na wystawie.

Cieszę się bardzo z wygranej moich bliźniaków, moich "wymarzonych", wyczekanych Deepa i Daisy, które po raz kolejny udowodniły mi, że było warto na nie czekać.

Gratuluję pozostałym zwycięzcom - od baby po weterany, oraz Gosi konkurencji hodowlanych, szczególnie uhonorowania życia Bounty.

Moniko, błagam Cię - po pierwsze, nie przypominam sobie, żebym na jakiejkolwiek wystawie płakała, po drugie, z tego co pamiętam, to w Chorzowie Basie wygrał z Morisem. A Piotrek rzeczywiście wystraszył Morisa, na pewno nie z premedytacją, po prostu nie pomyślał, że Moris tak zareaguje na jego żart (niekoniecznie udany) - pamiętam jednak, że Was za to przepraszał i swoje też już od Was za to oberwał. Nie chcę wdawać się w dalszą dyskusję na ten temat, bo to nie miejsce na tego typu rozmowy... Po prostu nie lubię pomówień...

Wracając do zasadniczego wątku - pierwsze zdjęcie z klubówki  - mój Maciek w wersji szkockiej ;)

(http://images50.fotosik.pl/1115/319f228daa9f22c0med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

szkoda że w tej czapeczce głos jest na tyle słaby, że daleko nie było słychać hymnu  :) ale to grająca czapeczka i wczoraj mieliście pełne prawo świętować zwycięstwo  :D

Daga czapeczka super :) :) :) tylko gdzie spodniczka ;) byłby komplet a tak czuję niedosyt :D

Gratulacje dla wszystkich, zarówno zwycięzców jak i przegranych

Aga, tylko nie spódniczka, a kilt :D Ja juz za to kiedys oberwałam od takich jednych ;) Mysle, ze jak tylko zawita wiosna i zrobi sie cieplej, bedziemy mogli podziwiac nogi Macieja - przeciez do takiej czapeczki aż się prosi, by zalożyć kilt ;)

no więc czekam, na super wieści o zakończeniu Championatu dla Gretusi, mojej najpiękniejszej hodowlanej wizytówki! tym razem była za siostrą, ale każdym kolejnym razem, może wygrać, a tymczasem i tak nie mogła zakończyć championatu, bo brak jej wymaganego czasu 6 miesięcy (co akurat udało się Merci).
Greta jest już i tak na dalszym etapie chamionatowym, bo ma przecież już za sobą półmetek do intera (PL, HR), a Mersolda jeszcze nie zaczęła :'(. Tym bardziej, powodzenia, no i dziękuję Ci Agnieszko, bo dbasz o tę istotkę jak o najdroższy brylant :-)
Trzymam kciuki mocno, bardzo mocno i jestem pewna że championaty obu przyjdą do nas niemal jednocześnie :-) 

Nogi mojego męża są zbyt atrakcyjne, by się afiszował ;))))

A powążnie to mysli nad kiltem, muszę się chyba znów do Szkocji wybrać...

ok już się poprawiam :D

dziękuję Gosiu  :) a championatem na pewno się pochwalę ;D

Pawel usmialam sie do lez!Co Ty za brednie wypisujesz czlowieku i po co?!!Kupiles psa dla siebie i tylko dla siebie, to ze jezdziles na wystawy to tez robiles dla siebie a nie dla hodowcy kim by on nie byl!Jezdziles jak nawiedzony twoja sprawa nikt nie kazal Ci jezdzic!Twoj wybor!Ja tez mam psa od Gosi i nigdy nie wisiala nademna zebym jezdzila i ja reklamowala!Zawsze pisze jaka jest dumna z Morisa i jak sie cieszy ze takie sukcesy odnosi!To Ty jestes niewdzieczny!Wy poprostu nie umiecie sie pogodzic z tym ze Deep Was uczciwie ogral i nie mialo to nic wspolnego z Gosia wygrywal juz nie raz wystawiany przez Dage!Gosia ma Cie po dupie calowac bo wydalas 60 000zl?!Jezeli tak podchodzisz do tematu to niepotrzebnie sie poswiecales!A wystawy to konkursy a nie zycie!

Ja nie napisalam ze zabawa tylko konkurs to po pierwsze.Niska kulture wyrazam tylko wobec bredni.Bezczelna nie jestem tylko obiektywna bo wdziecznosci po tym co napisal wobec Gosi nie wyrazil wrecz odwrotnie.A wogole rozpetaliscie klotnie z byle powodu a to swiadczy raczej o Waszej a nie mojej slabej kulturze.Po za tym Twoj syn obrazil cale forum i jego uczestnikow juz na wstepie wiec o czym tu dyskutowac!

A poza tym doskonale rozumiem ze chcielibyscie zeby Gosia odmowila swojej wieloletniej przyjaciolce pomocy w wystawianiu psa tylko dlatego ze Wy mogliscie sie poczuc zdradzeni!Ja nierozumiem jak moglaby tak postapic!To nie jest nielojalnosc wobec Was tylko akurat taka byla sytuacja w danym momencie i powinniscie to zrozumiec i tyle a nie doszukiwac sie niewiadomo czego!

Problem polega na tym ze Wy myslicie nasz hodowca pomogl konkurencji wygrac zamiast nas wspierac a Gosia myslala musze pomoc przyjaciolce w klopocie i tyle!Poza tym jestem w 100%pewna ze gdyby Moris wygral to nie bylo by tej dyskusji wogole i wystawa w  Waszej recenzji byla by wspaniala a towarzystwo niezwykle mile!

Nigdy nie dawalam ogloszen o szczenietach na alegro :o wiec juz niewiem czy do mnie piszesz chyba wrzucilas cale forum do jednego wora!Ja pisze zawsze tylko w swoim imieniu niewiem jakie jest zdanie innych.A to ze pies dostal ocene bardzo dobra i o tym nie pisze to nie znaczy ze nie umiem przegrywac, przegrywac nie umie ten co z takich lub innych wynikow robi afery i jest obrazony na caly swiat!

Moniko powtarzam pisze tylko w swoim imieniu z wlasnego pokoju i nigdy z Beza nic wspolnego nie mialam!Ty naprawde myslisz ze ja jestem czyims przedstawicielem?!

A teraz moje złośliwe podsumowanie ;D . Są równi i równiejsi: ja za jedno, którekolwiek z powyższych sformułowań wyleciałbym z forum. A tutaj Admin śpi aż słychać chrapanie. :D

Admin też czlowiek i ma prawo do prywatnego życia i nie bycia on-line 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Na chwilę obecną zamykam wątek, Admin po powrocie zadecyduje co zrobić dalej z tą uroczą dyskusją.

Przepraszam my-bearded, nie ma równych i równiejszych. Tym bardziej przepraszam. Tak jak napisano, nie jestem w stanie być 24 h na dobę 7 dni w tygodniu. Wyjazd poza kraj od piatku do dziś uniemozliwił ostudzenie Moniki. Jak tylko dotarła do mnie informacja co sie dzieje, watek został zablokowany, i chyba nie ma sensu odblokowywać. Kazdy inny watek, ciągniety w ten sam sposób będzie likwidowany a użytkownik zbanowany bezterminowo.

Teksty są nie zwiazane z tematem watku.

Moniko, jeśli Twoje posty będa nadal prowadzone w taki sposób jak teraz i tu, zostaniesz usunięta z forum bezterminowo. Kiedyś, dość dawno była podobna sytuacja z Tobą, wtedy rowiązany był problem polubownie (posty zostały usuniete), teraz nie bedzie już takiej sytuacji. To drugie, i ostateczne ostrzeżenie. 

Niektóre teksty musiały zostać usunięte z uwagi na ich nieprawdziwość (odniesienie - dokładnie sprawdzone), i to, że kłamliwe mogą urażać dobre imię uczestników i osób trzecich. ADMIN