Pragnę się pochwalić, że w ostatni weekend bawiliśmy się w Erfurcie na dwóch wystawach z których przywieżlismy małe sukcesy tzn. Jolly (Farmarens Just Jolly) w pierwszy dzień CAC, w drugi dzień Ex.2
Popłudniu zwiedzalismy miasto, które okazało się wprost przeurocze. Trafilismy na jakieś święto więc było bardzo dużo turystów, na każdym roku, na każdym placyku coś działo, to ktoś śpiewał, to grał na fortepianie, to był pokaz mody itp.