Forum Grupy Miłośników Bearded Collie
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Oficjalna strona Grupy Miłośników Bearded Collie (GMBC) - https://sites.google.com/site/grupabeardedcollie/home
O rasie, hodowle, ogłoszenia, szczenięta, wystawy.
 
Strony: 1 [2] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Agnieszka i Łaciate witają :)  (Przeczytany 14786 razy)
Destiny
Nowy użytkownik
*
Offline

Wiadomości: 23


« Odpowiedz #15 : Czerwiec 30, 2012, 00:11:40 »

tu nikt nie zanudza  Chichot jak kto nie chce, nie czyta  Chichot

wspaniale jest wiedzieć więcej o ludziach i psach, i z przyjemnością poczytałam o Twoim stadku. Czy Beardie u Ciebie? z tego co piszesz, pewnie tak, ale czy dałabyś radę z futerkiem?

czego oczekujesz od Beardie? czego się spodziewasz? jako od psa, domownika, poza tym, że chciałabyś z nim na wystawy zawitać i owieczki pasać? wiedząc to, pewnikiem łatwiejsza sie staje odpowiedź na Twoje pytanie  Uśmiech

Wydaje mi się,że z pielęgnacją nie miałabym problemu ponieważ to lubię,a oczywiście wcześniej właśnie chciałabym się wszystkiego na temat pielęgnacji takiego włosa dowiedzieć Uśmiech 
Wcześniej mieszkały ze mną zawsze psy krótkowłose:boksery i mastinka a gdy pojawiła się Des postanowiłam nauczyć się odpowiednio dbać o jej kudełki.Zwłaszcza,że ona uwielbia nakładać błotne maseczki ha ha
Byłam też na kursie groomingu i pracuję w sklepie zoo więc kompletnie zielona nie jestem Mrugnięcie

Czego oczekuję od B?Tego,czego od każdego zwierzęcia,żeby był moim przyjacielem i towarzyszył mi w życiu.To nie jest tak,że znudziły mi się oziki,oj nie i nie planuję kolejnego psa już teraz.Raczej najwcześniej za jakieś dwa lata.Moje łaciate są młodziutkie i nadal się docieramy.Najważniejsze jest dla mnie żeby mój pies był aktywny i chciał mi wszędzie towarzyszyć Uśmiech Des często jeżdziła ze mną do pracy i zabieram ją na imprezy firmowe,targi,a dziś rano Mrugnięcie mamy egzamin na dogoterapeutę,tzn. wolontariat,ale przechodzimy testy.Castiel nie lubi takich rzeczy i z nim dla odmiany bardziej angażujemy się w psie sporty.
Z tego co czytam bearded wydaje mi się delikatniejszy i bardziej zrównoważony niż australijczyki.Mam psy z dwóch różnych linii.Desti jest typowym showem z rodowodu,natomiast z charakteru niekoniecznie Mrugnięcie  Casu to tzw.versatility-wszechstronny użytek i oboje to wulkany energii,ale jak na forum mówimy aussie mają wyłączniki on/off więc jest idealnie Uśmiech  Czytając o waszych kudłaczach odnoszę wrażenie,że pasowalibyśmy do siebie z berdeciakiem Uśmiech swoją łagodnością i dostojeństwem równoważyłby moje stadko.Mówiąc o wystawach,miałam na myśli,że je lubię,ale w taki zdroworozsądkowy sposób Mrugnięcie uwielbiam całe przygotowywanie się do wystawy.Bo na ringu to już różnie bywa :/  Piszę chyba troche chaotycznie więc na razie kończę.
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania Uśmiech  i bardzo chętnie będę się od was uczyć Uśmiech       
Zapisane

Agnieszka i łaciate owczary
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1390



WWW
« Odpowiedz #16 : Lipiec 04, 2012, 16:10:21 »

Witaj, miło mi, że Beza z mojej hodowli zachęciła Cię do beardie, to cudowna dziewczynka - w domu mam jej dwie miotowe siostry Joy i Rosie.

Aussie i Beardie to fajna kombinacja - nasza "psia niania" Iza ma aussie Peppera - Sausarea Limited Edition (może go znasz) i doskonale żyje sobie ze stadem naszych beardetów, choć czasami traktowany jest jak niesforna owca w stadzie - cóż ma większą potrzebę szaleństw niż nasze kudłacze.

Nasze beardety w większości mają instynkt pasterski - dwa oficjalnie potwierdzony PIP-ami, może to nawet nas widziałaś w Pastuszkowie, byliśmy tam dwukrotnie ze sporym stadem na seminarium u Tomka.
Zapisane
Destiny
Nowy użytkownik
*
Offline

Wiadomości: 23


« Odpowiedz #17 : Lipiec 04, 2012, 19:02:20 »

Beza całkiem nie żle radzi sobie na agility Uśmiech razem na kursie byłyśmy.

A Izę i Peppera też znam,z naszego aussie forum.

W pastuszkowie bylam na semi z Maartenem(ozikowym) a póżniej Lindą Rorem & Johnem Scharisem(cattle dogi).Z tego co pamiętam to beardedy były po obozie pasieniowym.W każdym razie zapamiętałam to jako przemiłe spotkanie Uśmiech a włascicielka wygłaskała Desti  Uśmiech  to było moje pierwsze spotkanie na żywo z psami tej rasy.

Dziś poznałyśmy Martę i Muffina Uśmiech jestem oczarowana Muffinem,super pies z pięknym ruchem i taki zrównoważony  Uśmiech  tak porównując to dużo podobieństw widać w tych naszych pastuszkach.Tylko aussie są bardziej..hmm piraniowate.

Marta,jeszcze raz dziękuję za spacer i mam nadzieje na kolejne Uśmiech  jak coś to znajdż mnie na fb bo zapomniałam w końcu zapisać Twoje nazwisko Mrugnięcie

A co do instynktu to super Uśmiech bo ja się bardzo wkręciłam w pasienie i najprawdopodobniej wreszcie w sierpniu dojedziemy z Castielem do owiec Uśmiech  to jeśli zagości kiedyś u mnie bearded to mu nie odpuszczę  Duży uśmiech   
Zapisane

Agnieszka i łaciate owczary
Marta
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 380



« Odpowiedz #18 : Lipiec 05, 2012, 17:41:24 »

Dzięki, Aga za miłe słowa o Mufinie, bardzo mi miło Chichot Des też jest świetna, a te jej magiczne oczy- cudowne!  Uśmiech Też liczę na powtórkę spaceru!
Zapisane
Strony: 1 [2] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahazlotegokla pjure marootwock kov serwerdobrejzabawy