Forum Grupy Miłośników Bearded Collie
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Oficjalna strona Grupy Miłośników Bearded Collie (GMBC) - https://sites.google.com/site/grupabeardedcollie/home
O rasie, hodowle, ogłoszenia, szczenięta, wystawy.
 
Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dysplazja, oczy itp. - co, jak i gdzie badać u beardeta  (Przeczytany 11412 razy)
Maja
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 148



« : Luty 25, 2011, 08:21:35 »

We środę Chanti była ważona przed prześwietleniem bioder, i ważyła 18,3 kg Uśmiech Jednak przecinek Duży uśmiech

A przy okazji - biodra ma obecne idealne Uśmiech Uśmiech Uśmiech Uśmiech Uśmiech
Kolejne prześwietlenie (bioder i łokci) zrobimy w okolicach 1,5 roku.
Dobrze jest mieć pewność, że wszystko jest ok Uśmiech
Zachęcam wszystkich właścicieli rodzeństwa, którzy jeszcze nie prześwietlali bioder, aby to zrobili. Ani dla psa, ani dla człowieka nie jest to uciążliwe, a spokój jaki jest po badaniu jest bezcenny.

A Krysi dziękujemy za zaopiekowanie się nami Buziak
Zapisane

Maja
Gośka
Nowy użytkownik
*
Offline

Wiadomości: 30



« Odpowiedz #1 : Luty 25, 2011, 09:24:04 »

Wini miał prześwietlane bioderka w wieku 3 miesięcy (było ok.) i wówczas nie był w żaden sposób "uspokajany". Czy Chanti dostała jakiś środek na uspokojenie i rozluźnienie? Nie ukrywam, że trochę zwlekam z powtórnym, zaleconym, badaniem, bo obawiam się "usypiaczy" Niezdecydowany Ponadto, czy będziecie robić badania oczu? Jeśli tak, to jakie?
Również odliczam czas do zjazdu. A może spotkamy się na jakiejś wystawie? Czy wybieracie się gdzieś Uśmiech?
Zapisane
Marta
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 380



« Odpowiedz #2 : Luty 25, 2011, 10:19:44 »

Gosiu, ja boję się właśnie tego samego... okazało się też, że Mufin ma grudy na trzeciej powiece, jeśli kropelki nie pomogą, to będzie musiał mieć zabieg- wtedy przy okazji  "uśpienia" chciałabym żeby miał zrobione prześwietlenie. Chociaż oczywiście liczę na to, że krople przyniosą efekt- w niedziele miną dwa tygodnie od przyjmowania kropli i się wszystkiego dowiem.

P.S. Maju, wybacz, że zaśmiecam Ci wątek..  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2011, 10:28:08 wysłane przez Marta » Zapisane
Maja
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 148



« Odpowiedz #3 : Luty 25, 2011, 11:13:56 »

Ja miałam ten komfort, że pojechałam do poleconego przez Iwonę i Krysię chirurga. Dodatkowym plusem było to, że była z nami Krysia, która częściowo zajęła się Chanti.
Środek, który dostała Chanti jest super, żadnych skutków ubocznych. Pies wraca do siebie i jest normalny. Nie ma niekontrolowanego sikania, czy wymiotów. Wrażenie po, jest takie jakby pies był zmęczony, nic więcej. Krysia z pewnością włączy się do rozmowy i poda dokładne nazwy i działanie leków.

Z mojej strony - nie ma się czego obawiać. Aczkolwiek z pewnością warto zadbać, by badanie zostało przeprowadzone z użyciem odpowiednich środków i przez fachowca.
Nie znam się na weterynarii, ale nie wydaje mi się, aby było możliwe zrobienie badania bez uśpienia. Tzn. zrobienie zdjęcia, które jest czytelne. Pan doktor powiedział, że nie da się prawidłowo zbadać ewentualnego luzu w stawie kolanowym na "żywym" psie. Więc co dopiero zrobić zdjęcie rtg. Ale mogę się mylić. A kolana sprawdzałyśmy, bo Chanti kiedyś miała naciągnięte ścięgna.

Marta - zaśmiecaj, zachęcam, takie śmieci lubimy Duży uśmiech
Gośka - jak się zdecydujemy na jakąś wystawę, to damy znać, chwilowo jeszcze nie podjęłyśmy decyzji Z politowaniem
Zapisane

Maja
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1390



WWW
« Odpowiedz #4 : Luty 25, 2011, 12:28:15 »

Da się, Daisy miała tak badaną dysplazję. Leżała jak aniołek i zdjęcie wyszło bardzo dobrze. Przęswitlałam też kiedyś łapę dożycy - też bez znieczulenia, bo grzeczna dziewczynka. Osobiście jednak boję sie wszystkich "usypiaczy", więc unikam jak mogę.
Zapisane
Krysia
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 297



WWW
« Odpowiedz #5 : Luty 25, 2011, 15:20:58 »

RTG oczywiscie da sie zrobic bez znieczulenia ale nie dotyczy to min zdjec na potwierdzenie lub wykluczenie dysplazji a to z tego wzgledu ze zdjecie musi byc bardzo dokladne i jezeli pies bedzie zle ulozony lub poruszy chociaz jedna noga wowczas zdjecie nie nadaje sie do rawidlowej i pewnej oceny.Kazda zasada ma jednak wyjatkii zdazaja sie psy"kukielki"ktorym da sie wykonac takie zdjecie bez znieczulenia.W naszej praktyce wielokrotnie rezygnowalismy ze znieczulenia psa na wyrazna prosbe wlasciciela ale w 99%przypadkow konczylo sie to wielokrotnym przeswietlaniem i zdenerwowaniem psa.A robic cos "na odwal sie"to wg mnie lepiej nie robic wcale..A wsrod szczeniakow ktore zazwyczaj sa bardzo radosne iruchliwe czasami niespokojne jestem pewna ze takie zdjecie nie ma prawa bytu..Dotakiego zdjecia trzba psiaka ulozyc na plecach w specjalnym korytku i przytrzymywac lekko naciagajac lapy przednie w jedna a tylne w druga strone co nie jest przyjemne na pewno..Co do znieczulen do zdjec stosuje sie narkozy krotkodzialajace nie takie jak do operacji sa to srodki dozylne i zawsze wpiety jest wenflon do zyly w razie "w".My czesto podajemy tzw wybudzacze ktore powoduja ze zwierze wychodzi z lecznicy przytomne i na wlasnych nogach.Wazne jest wiec gdzie takie zdjecie zostaje wykonane gdyz niektore placowki podaja narkoze domiesniowa ktora powoduje ze pies spi caly dzien i nieda sie go wybudzic.Rozmawialam na temat zdjec z dr Siembieda specjalista w tej dziedzinie i mowil mi ze ocenia wiele zdjec nieprawidlowo wykonanych i wowczas ocenia to wlasnie zdjecie nie dociekajac dlaczego jest np krzywo miednica tylko wystawia swoja opinie co czesto doprowadza do tego iz zdrowy pies ma w opisie dysplazja C gdyz na zdjeciu glowka wychodzila lekko ze stawu powodujac zmiane katow i zly wynik.Dodam rowniez ze kto nie jedzie z naszym zdjeciem do opisu zawsze zbiera pochwale za jakosc zdjecia.
Zapisane

Pozdrawiam,
Krysia

www.amberose.pl
Krysia
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 297



WWW
« Odpowiedz #6 : Luty 25, 2011, 15:24:20 »

Dziekuje dziewczyny za docenienie mojej skromnej osoby;)
Zapisane

Pozdrawiam,
Krysia

www.amberose.pl
Marta
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 380



« Odpowiedz #7 : Luty 25, 2011, 21:07:07 »

Żałuję Krysiu, że mam do Ciebie tak daleko... Uśmiech
Zapisane
Krysia
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 297



WWW
« Odpowiedz #8 : Luty 25, 2011, 23:28:37 »

ja tez zaluje Uśmiech
Zapisane

Pozdrawiam,
Krysia

www.amberose.pl
Gośka
Nowy użytkownik
*
Offline

Wiadomości: 30



« Odpowiedz #9 : Luty 26, 2011, 08:32:24 »

 :(My też żałujemy. Nikt nie rozumie beardeta...... Płacz
Zapisane
Krysia
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 297



WWW
« Odpowiedz #10 : Luty 26, 2011, 13:08:51 »

Gosiu jeszcze jest czas na nowe zdjecie wiec porozmawiajcie w swojej lecznicy na temat znieczulenia czy bedzie "tylko na chwile"czy bedzie podawane dozylnie i czy jest mozliwosc podania"wybudzacza'czy posiadaja tlen i atropine lub adrenaline w razie jak cos poszloby nie tak/np zlapal by bezdech/noi czy zdjecie jest wykonywane w specjalnym korytku.jezeli lecznica Wam to moze zapewnic to ok i nie ma co sie martwic ale jezeli nie to poszukajcie innej ktora te warunki spelnia.W Warszawie napewno macie mozliwosci wyboru Buziak
Zapisane

Pozdrawiam,
Krysia

www.amberose.pl
Krysia
GMBC
Zaawansowany użytkownik
****
Offline

Wiadomości: 297



WWW
« Odpowiedz #11 : Luty 26, 2011, 13:23:55 »

W Warszawie jest dwoch specjalistow radiologii ktorzy maja uprawnienia do wpisow do rodowodow wiec moze u nich zrobicie?Sa to drBarbara Blenau Centrum Zdrowia MULTI-WET ul.Gagarina 5 lub drTadeusz Narojek SGGW ul.Nowoursynowska 159c.Nie znam tych lekarzy ale mysle ze u nich powinno byc ok skoro to specjalisci noi od razu moglibyscie na miejscu zalatwic wpis do rodowodu:)
Zapisane

Pozdrawiam,
Krysia

www.amberose.pl
Małgorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomości: 1810



WWW
« Odpowiedz #12 : Luty 26, 2011, 13:31:18 »

Ja też boje sie "usypiaczy" i wogóle sytuacji kiedy tracę kontakt z moim beardetem ale, rozumiejąc na czym polega badanie w kierunku wykluczenia lub oceny dysplazji mimo wszystko decyduję się na znieczulenie pupila. Jak coś mi się nie podoba, to bez znieczulania mam możliwośc obejżenia stawów na tzw. telewizji RTG, wtedy uśpienie nie ma sensu, widać wszystko, każdą kość, jak się rusza w stawie itd. To fajne jest w mojej ocenie szczególnie kiedy psiak jest młody.
Jednak później, kiedy już o weryfikacje i ocenę prosimy osobę trzecią, jaką zazwyczaj jest Pan Siembieda, zdjęcie musi być, i to musi być najlepsze z możliwych. Nawet jeśli pies lezy spokojnie, nie ma takiego rozluźnienia jak podczas krótkiej narkozy, a tylko u psa naprawdę zrelaksowanego, luźnego można zrobić naprawdę dobre zdjęcie do dobrej oceny (nie ma napięć mięśni, ściegien itd).
Oczywiście, w wyjatkowych przypadkach, i mając zdecydowanie wyjątkowe zwierzę (co naprawdę nieczesto się zdarza, Krysia ma rację, ok. 1%) można zaryzykować i prześwietlać psa świadomego, ale ja, w tym względzie boje się ryzykować, małe naciągnięcie silniejsze którejś nogi, lekkie wygięcie psa, którego na oko możemy nie zauważyć, lekko niewyraźne i będzie w rodowodzie C lub gorzej, a po co? tak naprawdę wiem, że ta krótka narkoza, zazwyczaj z wybudzeiem naprawdę jest nieszkodliwa, a napewno mniej, niż powtarzanie RTG.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2011, 13:34:34 wysłane przez Małgorzata » Zapisane

Gośka
Nowy użytkownik
*
Offline

Wiadomości: 30



« Odpowiedz #13 : Luty 26, 2011, 21:25:20 »

Właśnie się zastanawiam kiedy Maja "pogoni" nas ze swojego wątku Chichot Chichot Chichot

To badanie, które Wini miał robione jest opisane właśnie przez panią dr Blenau (rtg robione w MULTIWET na Gagarina 5). Ona napisała również: "następne badanie należy wykonać po ukończeniu przez psa 6 miesięcy życia". Dlatego myślę, że chyba jednak zapiszę się na kolejne rtg. Krysiu, Twoje uwagi są bardzo cenne, bo wskazują czego powinniśmy oczekiwać. Dzięki Ci za cierpliwość do laików Duży uśmiech.  Jeśli możesz, podpowiedz jeszcze, jakie zrobić i kiedy badania oczu. Mam nadzieję, że te informacje przydadzą się również innym beardimaniakom.
A co do "pasienia"Chichot psa, to dane z dzisiaj: 54 cm "wzrostu" Szok i 22,5 kg, z uwagą, że gadzina je połowę lub mniej zalecanej dawki z opakowania...
Maju wybacz, ale fajnie tu u Ciebie Buziak
Zapisane
Maja
Aktywny użytkownik
***
Offline

Wiadomości: 148



« Odpowiedz #14 : Luty 26, 2011, 22:16:16 »

Maju wybacz, ale fajnie tu u Ciebie Buziak
Miło mi Uśmiech I w końcu jakiś większy ruch u "nas" Duży uśmiech

O oczach, też chętnie poczytam, więc i ja dołączam się do prośby Uśmiech

Gosia - Chanti też mało je.
Zapisane

Maja
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

slubne13 psychologia gangtzj proskills nii-chan